Bystra Łapa leżała z zamkniętymi oczami. Nagle poczuła jakby coś ją szturchnęło. Zawahała się i szybko otworzyła oczy. Leżała obok niej postać.
- Nie bój się nie zrobię ci krzywdy.
Bystra Łapa spojrzała na postać.
To był Ciemna Gwiazda! Kocur patrzył n nią z zmartwionymi oczami.
- Czy jestem w Klanie Gwiazdy...? - Wyszeptała Bystra Łapa. Ciemna Gwiazda skinął głową.
- Ale wciąż żyjesz. - Mruknął Ciemna Gwiazda. Bystra Łapa otarła się o pysk Ciemnej Gwiazdy.
- Obserwowałem cię. - Odparł patrząc na Bystrą Łapę. Ciemna Gwiazda owinął ogonem ciało Bystrej Łapy. Bystra Łapa zmrużyła oczami i zauważyła z daleka ciemną sylwetkę.
- Jesteś moją krewną i nie pozwolę żeby coś ci się stało. - Powiedział poważnie.
Bystra Łapa patrzyła na sylwetkę. Sylwetka spojrzała na nią. Miała niebieskie oczy. A potem zniknęła. Bystra Łapa wystraszyła się. Ciemna Gwiazda zauważył jej strach. Otarł się o jej pysk i uśmiechnął się. Bystra Łapa uśmiechnęła się tak samo jak on. Ale gdy chciała już coś powiedzieć Ciemna Gwiazda zniknął tak samo jak krajobraz.Bystra Łapa obudziła się i dysznęła ciężko. Zauważyła że obok niej siedzi jej mentorka Śliwkowe Serce.
- Obudziłaś się! - Miauknęła z radością.
Bystra Łapa spojrzała na słońce które było już nad drzewami. Bystra Łapa cicho jęknęła.
- Tak, obudziłam. - Zgodziła się Bystra Łapa. Śliwkowe Serce położyła się.
- Dobrze się czujesz? - Zapytała ze współczuciem Śliwkowe Serce. Zauważyła Szarą Mgłę.
- Jest z nią dobrze potrzebuje po prostu odpoczynku. - Miauknęła do Śliwkowego Serca. Bystra Łapa ziewnęła ciężko.
Szybko wbiegł do legowiska Czarna Burza.
- Tato! - Mruknęła ze zdziwieniem Bystra Łapa. Czarna Burza otarł się o jej pysk. Bystra Łapa ucieszyła się na widok swojego ojca.
- Tak się cieszę. - Mruknął jak mały kociak. Bystra Łapa wstała. Przybiegła Mgiełka i Trawik. A potem Mglista Stopa i Sójczy Mróz.
- Jak dobrze że się znalazłaś! - Krzyknął Trawik. Bystra Łapa otarła się o pysk Sójczego Mrozu.
- Jak to przeżyłaś? - Zapytała ze zdziwieniem Mglista Stopa. Bystra Łapa nagle poczuła ból przy łapie. Upadła na mech i żałosnie jęknęła. Mglista Stopa zaczęła wylizywać jej futro ale nagle Szara Mgła parsknęła wściekle:
- Mówiłam wam coś! Potrzebuje odpoczynku!
Wszystkie koty się rozeszły. Bystra Łapa uświadomiła sobie że leży w legowisku medyczki. Szara Mgła usiadła przed Bystrą Łapą.
- Miałaś szczęście że nie zachorowałaś. Dostrzegłam dwie rany u ciebie. Przy uchu i przy barku. Nie martw się wyjdziesz z tego ale jeszcze nie wiem kiedy. Bardzo zdziwiły mnie te rany. Walczyłaś o jedzenie czy co? - Zapytała nagle Szara Mgła.
Bystra Łapa zdziwiła się. Nie wiedziała co powiedzieć. Westchnęła cicho i miauknęła:
- Opowiem wszystko później. Muszę odpocząć, Szara Mgło.
Szara Mgła gwałtownie skinęła głową.
- Pójdę pozbierać zioła na ciepłą porę. Gdybyś czegoś chciała powiedz o tym Śliwkowym Sercu powiedziała że się tobą zaopiekuje podczas mojej nieobecności. Miłego odpoczynku. - Odparła jak stara kocica. Bystra Łapa położyła się wygodnie i zamknęła oczy.Obudziła się gdy usłyszała wrzask.
- Klan Ognia atakuje! - Krzyknął Jastrzębi Świt. Bystra Łapa zdziwiła się i szybko wstała ale zatrzymała ją Śliwkowe Serce.
- Nie możesz nigdzie iść. Musisz odpoczywać, słyszałaś co mówiła Szara Mgła? - Zapytała. Bystra Łapa niechętnie skinęła głową i ponownie ułożyła się do snu ale nie mogła już zasnąć. Usłyszała głos Tygrysiej Gwiazdy.
- Polarna Łapo i Lwia Łapo! Myślę że jesteś gotowi na drugą walkę z Klanem - Ognia.Bystra Łapa leżała z zamkniętymi oczami. Nagle poczuła jakby coś ją szturchnęło. Zawahała się i szybko otworzyła oczy. Leżała obok niej postać.
- Nie bój się nie zrobię ci krzywdy.
Bystra Łapa spojrzała na postać.
To był Ciemna Gwiazda! Kocur patrztł n nią z zmartwionymi oczami.
- Czy jestem w Klanie Gwiazdy...? - Wyszeptała Bystra Łapa. Ciemna Gwiazda skinął głową.
- Ale wciąż żyjesz. - Mruknął Ciemna Gwiazda. Bystra Łapa otarła się o pysk Ciemnej Gwiazdy.
- Obserwowałem cię. - Odparł patrząc na Bystrą Łapę. Ciemna Gwiazda owinął ogonem ciało Bystrej Łapy. Bystra Łapa zmrużyła oczami i zauważyła z daleka ciemną sylwetkę.
- Jesteś moją krewną i nie pozwolę żeby coś ci się stało. - Powiedział poważnie.
Bystra Łapa patrzyła na sylwetkę. Sylwetka spojrzała na nią. Miała niebieskie oczy. A potem zniknęła. Bystra Łapa wystraszyła się. Ciemna Gwiazda zauważył jej strach. Otarł się o jej pysk i uśmiechnął się. Bystra Łapa uśmiechnęła się tak samo jak on. Ale gdy chciała już coś powiedzieć Ciemna Gwiazda zniknął tak samo jak krajobraz.Bystra Łapa obudziła się i dysznęła ciężko. Zauważyła że obok niej siedzi jej mentorka Śliwkowe Serce.
- Obudziłaś się! - Miauknęła z radością.
Bystra Łapa spojrzała na słońce które było już nad drzewami. Bystra Łapa cicho jęknęła.
- Tak, obudziłam. - Zgodziła się Bystra Łapa. Śliwkowe Serce położyła się.
- Dobrze się czujesz? - Zapytała ze współczuciem Śliwkowe Serce. Zauważyła Szarą Mgłę.
- Jest z nią dobrze potrzebuje po prostu odpoczynku. - Miauknęła do Śliwkowego Serca. Bystra Łapa ziewnęła ciężko.
Szybko wbiegł do legowiska Czarna Burza.
- Tato! - Mruknęła ze zdziwieniem Bystra Łapa. Czarna Burza otarł się o jej pysk. Bystra Łapa ucieszyła się na widok swojego ojca.
- Tak się cieszę. - Mruknął jak mały kociak. Bystra Łapa wstała. Przybiegła Mgiełka i Trawik. A potem Mglista Stopa i Sójczy Mróz.
- Jak dobrze że się znalazłaś! - Krzyknął Trawik. Bystra Łapa otarła się o pysk Sójczego Mrozu.
- Jak to przeżyłaś? - Zapytała ze zdziwieniem Mglista Stopa. Bystra Łapa nagle poczuła ból przy łapie. Upadła na mech i żałosnie jęknęła. Mglista Stopa zaczęła wylizywać jej futro ale nagle Szara Mgła parsknęła wściekle:
- Mówiłam wam coś! Potrzebuje odpoczynku!
Wszystkie koty się rozeszły. Bystra Łapa uświadomiła sobie że leży w legowisku medyczki. Szara Mgła usiadła przed Bystrą Łapą.
- Miałaś szczęście że nie zachorowałaś. Dostrzegłam dwie rany u ciebie. Przy uchu i przy barku. Nie martw się wyjdziesz z tego ale jeszcze nie wiem kiedy. Bardzo zdziwiły mnie te rany. Walczyłaś o jedzenie czy co? - Zapytała nagle Szara Mgła.
Bystra Łapa zdziwiła się. Nie wiedziała co powiedzieć. Westchnęła cicho i miauknęła:
- Opowiem wszystko później. Muszę odpocząć, Szara Mgło.
Szara Mgła gwałtownie skinęła głową.
- Pójdę pozbierać zioła na ciepłą porę. Gdybyś czegoś chciała powiedz o tym Śliwkowym Sercu powiedziała że się tobą zaopiekuje podczas mojej nieobecności. Miłego odpoczynku. - Odparła jak stara kocica. Bystra Łapa położyła się wygodnie i zamknęła oczy.Obudziła się gdy usłyszała wrzask.
- Klan Ognia atakuje! - Krzyknął Jastrzębi Świt. Bystra Łapa zdziwiła się i szybko wstała ale zatrzymała ją Śliwkowe Serce.
- Nie możesz nigdzie iść. Musisz odpoczywać, słyszałaś co mówiła Szara Mgła? - Zapytała. Bystra Łapa niechętnie skinęła głową i ponownie ułożyła się do snu ale nie mogła już zasnąć. Usłyszała głos Tygrysiej Gwiazdy.
- Polarna Łapo! Lwia Łapo! Myślę że jesteście gotowi na drugą walkę z Klanem Ognia.
Mentor Lwiej Łapy Gładka Burza skinął głową. Jastrzębi Świt mentor Polarnej Łapy skinął głową.
- Dobrze, Czysta Łapo! Będziesz pożyteczny jak będziesz strzec Bystrą Łapę. Śliwkowy Sercu pójdziesz z nami. Czarna Burza i Sójczy Mróz pójdziecie również z nami. - Rozkazał Tygrysia Gwiazda. Wyznaczone koty pobiegły za przywódcą. Dostrzegła Czystą Łapę. Zauważyła że uczeń jest oburzony na przywódcę.
- Cześć Czysta Łapo. - Mruknęła Bystra Łapa. Czysta Łapa uśmiechnął się fałszywie.
- Cześć. Cieszę się że żyjesz. - Parsknął.
Czysta Łapa nie miał ochoty rozmawiać.
Bystra Łapa wlepiła w niego spojrzenie.
- Co się działo kiedy nie byłam w
Klanie? - Zapytała Bystra Łapa. Czysta Łapa usiadł przed nią i miauknął:
- Wszyscy mnie obwiniali że się utopiłaś. Naprawdę jestem szczęśliwy że wróciłaś. Ale Tygrysia Gwiazda pewnie mi nie pozwoli wyjść.
Bystra Łapa zmrużyła oczami. Czy naprawdę wszyscy myśleli że się utopiła? Czysta Łapa miał smutną minę i patrzył na swoje łapy. Bystra Łapa wstała i otarła się o jego pysk. Czysta Łapa uśmiechnął się.
- Wszystko będzie dobrze. - Miauknęła Bystra Łapa. Czysta Łapa poruszył uszami i spojrzał na legowisko przywódcy.
- Nie wydaję mi się.
CZYTASZ
Wojownicy Wizja Płomieni Atak Ognia TOM I
FantasySzara Mgła i Celinkowy Płomień są medyczkami jednak dwie zauważyły że nadchodzi zagrożenie w całych Księżycowych Górach. Co to za zagrożenie? Czy Medyczki dowiedzą się o przyszłości? Powieść pisana przez: Mnie (Jakei Hunter) i Warriors_Cat (Znajdzie...