to był piekny poranek. L wbił nagle do tajnej policyjnej kryjuwy i poleciał z tekstem
- raito musimy się skuć kajdanami
- wtf jestes psychiczny
- zamknij pizde
i się skuli.
nastał pozniej wieczór.
- boze ryuzaki musze strzelić dużego johna wez mnie odkuj
- nie nie kochaniutki będziesz sral przy mnie
- ok
poszli się wysrac i to było troche niezreczne lecz uczuciowe.
light podszedł do ryuzakiego zadać mu pytanie.
-mam pytanie.- powiedział, że ma pytanie
- dobra zadaj pytanie.
- jak my będziemy spac teraz😐
- razem - powiedział L cwaniackim uśmiechem.
nagle wbiła misa i powiedziała, że nie zgadza się na takie wybryki i jej chłopak nie bedzie spał z innym mezczyzna w łóżku, wiec L ja spryskał gazem wieprzowym niczym na strajkach black lives matter i poszli spac dobranoc.
CZYTASZ
L & Light historia pięknej miłości
Romancehistoria prawdziwej milosci.... pięknej???? czy moze tragicznej???? czy mozna połączyć te oba w jedno??!!!&(&(€