tytuły wymyśla się ciężko

20 2 0
                                    

Obudziłem się przywiązany do krzesła z workiem na głowie. Siedziałem w piwnicy, wiedziałem to bo na ciele czułem przyjemny chłodek, taki sam czułem w moim pokoju który znajdował się w piwnicy moich rodziców. Ten chłód był jednak troszeczkę inny, jakby silniejszy, dopiero po chwili zorientowałem się że siedzę kompletnie nago. Usłyszałem dźwięk przesuwania ciężkich drzwi i zapalania światła, po czym drzwi się zamknęły. teraz w mojej głowie echem obijał się dźwięk obcasów uderzających o betonowe schody i posadzkę. Osoba w szpilkach zatrzymała się przed mną i zdjęła mi worek z głowy, zobaczyłem kobietę ubraną w lateksowe kozaki sięgające jej do ud, czarny gorset na ciele, a na rękach lateksowe rękawiczki. Trzymała długi czarny bat. Na głowie miała afro z blond loków.
- Hello there.
- Ahh, generał Kenobi
-Miło że wreszcie się obudziłeś
-Blondyna?
- A kogo się kurwa spodziewałeś Kubusia Puchatka?
- Gorn coś ostatnio dużo gadał o jebaniu w dupę.
- Dobrze, nie wnikam jak się zabawiacie w centrali ale dobrze wiedzieć że masz już doświadczenie w pewnych sprawach
.- Jakie doświadczenie? Gorn tylko gadać potrafi, gdyby przyszło co do czego to pewnie rozporka by nie umiał rozpiąć. Ja sam w sumie też jestem zbyt wielką pizdą żeby cokolwiek z kimkolwiek zrobić.
- Nie prosiłam cię o autobiografię...
- No to co tak właściwie chcesz jak nie gadać?
- Nie rób sobie żartów dobrze wiesz co zamierzam zrobić i nie zgrywaj debila.
- Nie muszę zgrywać.
- Ech, dobra, starczy tych suchych żartów. -Podeszła za krzesło i kopnęła je z całej siły przez co wylądowałem twarzą na ziemi.
- Ała, to bolało.- Boleć to cię dopiero zacznie. Zaczęła iść w kierunku stolika który stał przy ścianie a jej ponętny tyłeczek przeskakiwał z lewej na prawo. Przebierała w różnych akcesoriach i zabawkach w najróżniejszych rozmiarach i kształtach wybrała największe co miała, było to różowe dildo.
- Może na początek coś mniejszego? – Zapytałem.
- Spokojnie, wiem co robię, nie jesteś pierwszym który trafił do tej piwnicy. - Wróciła do mnie z różowym niszczycielem jak lubiła go nazywać i otworzyła klapkę w siedzeniu krzesła - Może jeszcze uda nam się dogadać?- Dobra, skończ już pierdolić. Po czym włożyła mi knebel do ust. zaczęła powoli wkładać różowego niszczyciela w wiadome miejsce. Poczułem ból ale jedyne co mogłem z siebie wydać to nie zrozumiałe krzyki.- Nie wierzgaj, tak tylko sprawiasz że bardziej boli, no chyba że tak lubisz. Kiedy już dildo doszło do końca, Blondyna wcisnęła na nim przycisk i zaczęło wibrować powodując dodatkowy ból. Odwróciła krzesło tak że leżałem na plecach i położyła obcas na mojej klatce piersiowej. Zdejmę ci knebel i jeśli będziesz grzecznym chłopcem nie będziesz krzyczeć możliwe że nie będzie więcej bólu. Wyjęła je, jednak bez wycia z bólu wytrzymałem zaledwie tylko kilka sekund.- Jesteś kurwa pojebana.- Widzę że masz strasznie niewyparzoną gębę, trzeba będzie ci znów ją zatkać ale tym razem mam lepszy pomysł czym. Stanęła nade mną po czym usiadła na moją twarz jej waginą centralnie na moich ustach. Jeśli mnie zadowolisz możliwe że na koniec sesji wyjmę przyjaciela z twojego odbytu.Strzaskała mnie po brzuchu biczem, a ja ledwo mogąc złapać oddech wyczyniałem najdziwniejsze sztuczki jakie potrafiłem językiem. Lata wylizywania kubków po danonkach się opłaciły gdyż z jej ust zaczęły się wydobywać odgłosy rozkoszy. Po około 30 minutach nieustannego oralnego seksu wreszcie udało mi się ją doprowadzić do orgazmu wstała i powiedziała:- Niezła robota słodziutki, zasłużyłeś na spokojną noc, do zobaczenia rano. -Po tym wyjęła wibrującego demona z mojego odbytu, przykryła i wyszła gasząc światło

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 18, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Kwejkowe przygodyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz