Revenge | JBFF

Prolog

„ Jesteś bezużyteczny!”
„ Nie wiem po co traciłam na ciebie tyle czasu.”
„Zdradzasz mnie z tymi swoimi modelkami, myślisz, że tego nie widzę?!”
„Nie dziwię się, że twój ojciec cię kiedyś zostawił. Już jako dziecko byłeś ścierwem.”
„Mam dość twoich humorków!” 

Miłość wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje. 
Do czasu.
Związek Justina i Seleny był jednym z najgłośniejszych w całym showbiznesie.
Oprócz wścibskich fotoreporterów, para miała również dość siebie nawzajem.
Selena żądna większej sławy i kolejnych pieniędzy, wszczynała kłótnie
Justin zakochany po uszy, starał się wszystko ścierpieć, znieść jej humorki.
Do czasu.
Bo wszystko co dobre, szybko się kończy.
Rozstali się z obopólnej winy.
Gwiazdka Disney'a wyładowywała na swoim chłopaku nerwy.
Ten zaś nie poświęcał jej wystarczającej ilości czasu, bo przecież trasa trwała.
Rozstanie było ciosem dla obojga.
Justinowi złamało serce,
Selenie obniżyło dochody.
Co, jeśli jedno z nich nie podda się tak łatwo?

Żądza zemsty potrafi ogłupić człowieka.
Tak było w przypadku szatynki.
Marzyła, by go zniszczyć.
Pragnęła oczernić go w oczach mediów i fanów.
Marzyła o tym, by doprowadzić do jego upadku.
I ku jej uciesze ma do tego wspaniałą sposobność.
Justin zaczyna roczną przerwę,
a w jej głowie rodzi się szaleńczy plan.
Czy uda się jej pokonać beliebers?
Czy osiągnie to czego chce?
Kobieca solidarność to potężna siła,
a wykorzystana w niewłaściwym celu może doprowadzić do ogromnych szkód.
Jak będzie tym razem?
____
Jak widać całe opowiadanie negatywnie obrazuje związek Jeleny, więc jeśli was to boli to nie macie po co marnować czasu. Fanfiction będę publikowała na blogspocie, jeśli dostanę szablon. Na kolejny rozdział musicie poczekać, bo chcę napisać do przodu.
Mam nadzieję, że spodoba wam się to jbff i będziecie tu zaglądać. ;) Liczę na gwiazdki i opinie, zrobicie mi tym ogromną przyjemność!