Opis.
Louis, Harry, Zayn, Liam i Niall są najpopularniejszymi chłopakami w szkole. Każda dziewczyna za nimi szaleje. Zayn i Liam nie mają już za bardzo tego problemu od kiedy są razem. Pewna dziewczyna bezczelnie próbuje zdobyć Harry'ego. Brunet pod presją mówi coś, czego nie powinien. Louis postanawia mu pomóc z natrętnymi adoratorkami.
Harry stał przy szafce szkolnej i zabierał z niej książki na dzisiejszy dzień. Za jego plecami przeszła grupka dziewczyn, a ich przeszywający wzrok i chichot chłopak mimo wszystko wyczuł
-Dlaczego po prostu nie umówisz się z jedną, w końcu masz branie – zaśmiał się szatyn opierając się o szafki obok
-Ciebie też miło widzieć Louis – rzucił oschle zielonooki odwracając się do przyjaciela i składając krótki pocałunek na jego policzku
-Fu, nie w szkole – skomentował Zayn podchodząc z pozostałą dwójką ich przyjaciół
-Spójrz najpierw na siebie, większość dziewczyn zjada cię wzrokiem – zwrócił uwagę Harry zamykając szafkę
-Tylko ja wolę zjadać Liama – stwierdził mulat składając pocałunek na ustach wcześniej wspomnianego chłopaka, którego cały czas trzymał pod ręką
-I właśnie zepsuliście mi cały tydzień, a jest dopiero poniedziałek – skomentował naburmuszony Niall
-Co mu zrobiliście? – szepnął Louis do ciemnowłosego
-My nic, po prostu jest poniedziałek, a Ash odmówiła mu pójścia na imprezę w piątek – sprostował Zayn
-Czy Ash to nie ta ruda, co kleiła się do Liama w zeszłym tygodniu? – dopytał Harry odwracając się w ich stronę
-Możecie przestać? – poprosił tleniony blondyn
-Okej, już, idziemy na fizykę? – zapytał Louis patrząc się na bruneta
-Jasne – Harry ruszył przed siebie, a szatyn poszedł za nim i zarzucił rękę na jego ramię
-Wytłumaczcie mi, dlaczego oni jeszcze nie są razem? – odezwał się Niall
-Nasze zakłady przepadły rok temu – zaśmiał się Liam
-Naprawdę dałeś im miesiąc aby ze sobą byli, a minął już rok
Podeszła do nich rudowłosa dziewczyna
-Cześć, Zayn idziesz może w piątek na imprezę? – zapytała pewna siebie.
Liam poczuł, jak jego krew zaczęła buzować. Obrócił się bokiem do swojego chłopaka, poczochrał go po włosach i złożył szybkiego buziaka na jego policzku, na co ten wyszczerzył się do dziewczyny
-Nie ważne – dodała i odeszła.
***
Za chwilę miało rozpocząć się wychowanie fizyczne. Chłopcy stali w rogu sali rozmawiając. Dziewczyny z obu klas trzymały się w grupce po drugiej stronie sali. W końcu grupa pięciu chłopaków była uważana za najładniejszych w całej szkole
-Denerwują mnie już – warknął Harry, trzymał on ręce założone na swojej piersi nerwowo obgryzając paznokcie
-Daj spokój, znudzą się w końcu – Louis poklepał go po plecach – idę po piłkę dla nas
-Jasne – szatyn odszedł razem z Niallem po piłki
-Jak wy to robicie, kiedyś laski też do was lgnęły, a teraz? – zawrócił uwagę brunet
CZYTASZ
One Shot One Direction | Larry Stylinson | Ziam Mayne
Fiksi PenggemarZbiór krótkich opowiadań z tematyką główną Larry Stylinson. Od czasu do czasu wątek Ziam Mayne. Ilość docelowa 28. *bxb* *używki* *wulgaryzmy* *smuty * *fetysze* *samookaleczanie* *odważne zdjęcia * *kaziroctwo * Opowieści mogą zawierać treści nieo...