Dzisiaj bardzo martfiłam siem problemem czy wybrać jacuśa czy daruśa. Razem dwuch mi się ośfiatczyli i nagle ujrzałam sowe draco z listem do Hogkfartu i kśąszkom od tego no trpitacji. Bes zastanowienia zdecydowałam że jadę. Następnego dnia poleciałam na przekontnom i kupiłam ruszczke najlepszom jaka była, bo dracuś podarował mi glikony. Potem kupiłam sobie jednoroszca i magicznom małpę. Po zakupach zmartfiłam się bardzo bo uświadomiłam sobie że wszyscy bendom mnie podrywać. Na pewno. Wiedziałam że będę w sliterinigu bo jestem de Best. Ale martfiłam mnie moja atrakcyjność. Za tydzień pszyjedzie poćong z Hogkfartu. Jusz nie mogę siem doczekać
CZYTASZ
Welcome to Hogkfart
HumorOkej zanim napiszesz że powinnam skontaktować się z terapeutą to przeczytaj opis. Piszę to na nudnych lekcjach zdalnych, z perspektywy 8 latki, fake potterhad. Nazywa się Jadzia, ale mówi na siebie Lexi, bo tak modnie. Oczywiście całą swoją wiedzę z...