M: Andrzej.?
A: g-gdzie ja jestem..?
M: jesteś w szpitalu, przywiozłem cię po tym jak miałeś wypadek
A: okej.. ał *łapie się za głowę* głowa mnie boli..
M: zawołać lekarza?
A: nie ale... k-kim ty jesteś?
M: j-j-jak to k-kim.? nie pamiętasz mnie?!
A: właśnie nie... przypomnisz mi kim dla mnie jesteś..?
*myśli Mateusza* nie pamieta kim jestem?! jak to?! przecież.. (przypomina sobie słowa lekarza) kurcze, przecież mnie ostrzegał że jest możliwość utraty pamięci przez Andrzeja... ale gdybym powiedział Andrzejowi te wszystkie sytuacje to by mnie znienawidził.. a gdyby powiedzieć mu ze jest ze mną? NIEE NIE TO JEST BARDZO ZŁY POMYSL, TO SIE NIE UDA! hm ale może warto spróbować.. dobra, będę tego żałował..
M: jestem dla ciebie *przełyka ślinę * c-chlopakiem..
A: ooo! czyli kogoś mam! jak się cieszę!
M: n-naprawdę..?!
A: tak! przecież w końcu miłość to miłość!!
*myśli mateusza* zaakceptował to? tak od razu?! nie byłem na to przygotowany! co ja teraz zrobie?! tak nie może być... chyba... *
/wchodzi lekarz do pokoju szpitalnego gdzie jest Mateusz i Andrzej /
L: mamy złą i dobrą wiadomość, którą państwo chcecie uslyszec pierwszą?
A: zł-M:dobrą!
L: dobrze, tą dobrą wiadomością jest to że pacjent wyjdzie ze szpitala w tym tygodniu
M: a-a jak brzmi z-zła?
L: pacjent prawdopodobnie nigdy nie odzyska pamięci, wykryto też wstrząśnienie mózgu.
M: c-c-czy to poważne?
L: nie, ale trzeba pilnować pacjenta aby nie wykonywał gwałtownych ruchów
M: dobrze..
*wchodzi pielęgniarka*
P(pielęgniarka) : przepraszamy ale czas odwiedzin się już skończył i chciałabym pobrać krew od pacjentaM: dobrze dobrze, Andrzej, jutro przyjdę około 12, czekaj na mnie
A: jasne.. ~
*Mateusz zarumienił sie*
M: t-t-to czesc...
✨✨5 gwiazdek i kolejny rozdział✨✨
CZYTASZ
Xx~Planeta pisiorów~xX Andrzej Duda x Mateusz Morawiecki~
RomanceAndrzej to 48 letni prezydent Polski znienawidzony przez swoje obwatelstwo, jest bardzo nieufny, a to zasługa tego że jest omegą, do niedawna był homofobem, lecz coś, a raczej ktoś to zmienił na zawsze...