Pov.Tomek(nadal)
W mieszkaniu powitał mnie Janusz.
-I jak szefie? Wszystko dobrze z szefową? Mówili kiedy będzie mogła wrócić do domu?-Dopytywał mnie Janusz.
-Januszku spokojnie, najpierw to ty zrób śniadanie, ja się pójdę wykąpać i dopiero potem pogadamy okay?-Zapytałem i nie czekając na odpowiedź ruszyłem do łazienki wziąć gorącą kąpiel.
Po kąpieli, już ubrany wchodząc do kuchni zobaczyłem śniadanie, więc zacząłem je jeść. Kiedy byłem w połowie jedzenia wrócił do kuchni Wojtala.
-Czy teraz możemy porozmawiać?-Zapytał.
-Dobra Janusz w skrócie. Nie wiem kiedy ją wypiszą. Czuje się w miarę dobrze ale nic jeszcze na razie nie pamięta. Niedługo idę do niej, żeby jej trochę po opowiadać. Mam coś jej przekazać?-Zapytałem
-Jeżeli szef by mógł to tylko szybkiego powrotu do zdrowia.-Oznajmił Janusz.
Przytaknąłem i zabrałem się do kończenia śniadania. Zajęło mi to około 5 minut. Po zjedzeniu ruszyłem do szpitala.
U Górskiej spędziłem około 4 godzin odpowiadając na jej pytania i opowiadając kilka ciekawych sytuacji z naszego życia partnerskiego w pracy. Wygoniła mnie po tych 4 godzinach do domu.
Twierdziła, że nie mogę tyle czasu spędzać w szpitalu. Miałem zjeść obiad i dopiero o 17 wrócić. Tak też zrobiłem.
&&&&&&&
Wróciłem do domu, Janusz już miał gotowy obiad dla mnie na talerzu, więc zacząłem go jeść.
Po 15 minutach skończyłem. Do 17:00 zostały mi około 3 godziny, postanowiłem zadzwonić do Kubisa z prośbą czy już jutro mogę wrócić do pracy. Po 3 sygnałach odebrał.
-No co jest Tomek?-Zapytał od razu.
-Szefie czy ja mogę już jutro wrócić do pracy. Daga by pewnie tego chciała. Chciałaby, żebym nie zaniedbywał pracy siedząc cały czas u niej.-Przekonywałem Kubisa.
-Tomek jesteś pewien?-Spytał
-Tak szefie jestem pewien.-Odparłem.
-Skoro tak mówisz to widzimy się jutro. Tylko nie spóźnij się. Do jutra.-Powiedział Kubis i się rozłączył.
Czas który mi pozostał postanowiłem przeznaczyć na podróż do ciotki.
&&&&&
*U ciotki Jawora*
Pov.Jawor
-Dobra słuchaj. Górska się obudziła, jednak nic nie pamięta. Na Komendzie już badają próbkę głosu, który słychać na nagraniu gdzie ktoś wzywa pogotowie do Górskiej.To kwestia czasu aż dotrą do ciebie. Co zamierzasz zrobić teraz?-Zapytałem
-Na razie czekać. Nie ma na razie dowodów na to, że to ja zabiłam Stopkę. Jedyną przeszkodą jest teraz Górska. To ona widziała ciebie jak stałeś nad jego ciałem we krwi, jednak na razie nic nie pamięta. To dla ciebie jest plus.
-Okłamałaś mnie. Powiedziałaś, że mój ojciec był wspaniałym Milicjantem. Wmówiłaś mi że Stopka zabił mojego ojca tak po prostu. A on zabijał tych ludzi razem ze Stopką. Ojciec pociągał za spust. Wiedziałaś o tym. Karmiłaś mnie tymi kłamstwami. Chciałaś, żebym to ja zabił Stopkę, żebym cię wyręczył. Więc dlaczego sama zabiłaś Stopkę co? Odwidziało Ci się. Chciałaś poczuć to uczucie.?-Zapytałem dobitnie.
-Stopka był zabójcą. Trzeba było się go pozbyć. Planowałam to wiele lat. Z resztą ty mi pomagałeś.-Oznajmiła
-Pomagałem tobie owszem, ale ty mnie okłamałaś. Zmieniłaś fakty największego szczegółu w tym wszystkim. Wiedziałaś, że ojciec nie był święty. Wiedziałaś co robił ze Stopką. Zmieniłaś ten szczegół. Ja nie pociągnąłem za spust. Ty to zrobiłaś. Ty zabiłaś Stopkę-Podpuszczałem ją jeszcze bardziej.
-A co miałam zrobić? Patrzeć jak ty tchórzysz? Poszłam tam za tobą, zastrzeliłam go i posprzątałam wszystkie dowody. Po tym jak ty wyszedłeś stamtąd pojawiła się ta cała Górska. Musiałam coś zrobi, więc chwyciłam to co stało pod ręką i uderzyłam ją mocno w tył głowy. Potem wezwałam pogotowie.-Powiedziała bez zająknięcia.
-Pomyśl co zamierzasz dalej robić. Zadzwoń jak już będziesz wiedziała. Wiem gdzie jest wyjście.-Powiedziałem i skierowałem się do wyjścia. Miałem jeszcze pojechać do Górskiej. Mam nadzieję, że odzyska pamięć i da mi powiedzieć co się stało. Chciałbym jej to opowiedzieć. Mam nadzieję, że jak sobie przypomni mój widok nad zwłokami Stopki od razu nie zadzwoni do Kubisa, bo jak zadzwoni to jestem już skończony.
CZYTASZ
Ona Jest Dla Mnie Najważniejsza|| Tomasz Jawor
FanfictionOto jak według mnie mógłby wyglądać 10 sezon serialu Sprawiedliwi Wydział kryminalny. Imiona oraz Nazwiska zawarte w książce, które nie są z serialu Sprawiedliwi Wydział Kryminalny są wybierane losowo.