Dzień przed urodzinami Obito pyta się Kakashiego.
- Kakashi?!
Krzyczy Obito ponieważ Kakashi jest w innym pokoju.- Co jest!?
Kakashi odkrzykuje.- A co byś chciał na urodziny?
Obito podszedł do Kakashiego od tyłu i go przytulił.- Wiesz że nie lubię obchodzić urodzin.
- Ale pytam się tylko co chciałbyś dostać.
- Nie wiem, może... jakieś ciuch?
- A może coś jeszcze?
- Oprócz ciebie i ubrań?
- Tak.
- To może gdzieś wyjdziemy?
- Jeśli będziemy tak często wychodzić to nasze randki stracą urok.
- To nie wiem, coś przydatnego na pewno.
- Chyba mam pomysł.
Uśmiechnął się Obito.- A powiesz jaki?
- Jeszcze nie.
- No nic. Obiady już gotowy.
- Nałożyć do stołu?
- Jeśli wolisz jeść na podłodze...
Odpowiedział sarkastycznie.- HAHAHA bardzo śmieszne Ka-ka-shi.
Odpowiedział zirytowany.Kiedy usiedli i zaczęli jeść Kakashi powiedział nowinę dla Obito.
- Obi.
- Tak?
- Mam dla ciebie wiadomość.
- Jaką?
Pyta podekscytowany Obito.- Minato-sensei powiedział że od następnego tygodnia będę członkiem anbu!
- Wow naprawdę?
Pyta podekscytowany Obito.- Tak!
Odpowiada szczęśliwy.- Czyli będziesz miał więcej misji.
Mówi zasmucony.- Niestety przez to też będziemy się mniej czasu spędzać razem.
- SKoda.
Powiedział jeszcze bardziej zasmucony.- Ale powiedział że ciebie awansuje na jonina!
- Naprawdę?!
Obito był znów podekscytowany.- Tak, przecież od kiedy przebudziłeś sharingana jesteś silniejszy od Gaia.
- A od kiedy będę joninem?
- Już od dziś!
- Ale jak?
- Hokage musi tylko zaznaczyć osobę która ma być joninem i ją poinformować.
- To takie łatwe?
- Też się dziwiłem jak zostałam joninem.
Po zakończeniu rozmowy Obito wyszedł z Shiro do swojego domu poszukać jakiś rzeczy które przydało się wziąść. Potem poszedł poszukać prezentu. Kiedy spotkał Rin która też szukała prezentu dla Kakashiego. Obito podzielił się z nią tym co powiedział Kakashi a ona powiedziała że będzie na stażu w szpitalu przez następne trzy lata i żeby trafiali tam jak najrzadziej. Chodzili razem szukając prezentów przez następne dwie godziny. Obito kupił dla Kakashiego zielony szalik z wzorkiem w shurikeny oraz zestaw narzędzi ninja "Daiyamondo". Są to bardzo wytrzymałe ale też dość rzadkie narzędzia. Obito przegnał się z Rin i wrócił do domu.
Następnego dnia Obito poszedł odebrać Rin zanim Kakashi się obudzi kiedy już wrócił z Rin która przetrzymała także jego prezenty, żeby Kakashi nie podglądał.
Kiedy weszli Kakashi jeszcze spał ponieważ pozwolił sobie dziś pospać dłużej.- NAJLEPSZEGO!!!
Krzyknął Obito wraz z Rin.- Co?!
Podskoczył Kakashi.- Dziś są twoje urodziny prawda?
Pyta Obito, choć to wie.- Tak ale nie chciałem żebyś przygotowywał przyjęcia.
- Spotkanie z Rin traktujesz jako przyjęcie?
- To tylko Rin tu jest?
- Tak, a co?
- Nic, to nawet lepiej.
Uśmiechnął się do dwójki.- A to prezent dla ciebie.
Powiedziała Rin.- Dziękuję.
- A to ode mnie.
- Dzięki.
- No dalej otwórz!
Mówi Rin.- Dobrze.
Odpowiada Kakashi.Kakashi otwiera prezent od Rin i widzi zestaw pierwszej pomocy wraz z ciastkami.
- Dziękuję Rin.
Kakashi przytula Rin.- No dobra a teraz prezent od ciebie Obi!
Uśmiechnął się do Obito.Kakashi otwiera pudełko z prezentami i widzi nowy zestaw narzędzi ninja "Daiyamondo" oraz piękny szalik z wzorem w shurikeny.
- Taki sam miałem jak byłem młodszy... dzięki Obito.
Kakashi przytulił Obito jeszcze mocniej niż Rin.- Nie na za co.
Reszta dnia zeszła im na wspólnych rozmowach i chodzeniu po wiosce.
CZYTASZ
Niespodziewana Historia (Obikaka) Część 1
FanfictionYaoi Obikaka polecam Magda Stefan z pod siódemki Makłowicz-Amaro i ja