23/12

114 6 0
                                    

Cześć, Bambi.

Siedzimy już w pociągu i nie mogę przestać spoglądać na zegarek. Ten list będzie inny niż pozostałe i w pewnym sensie miałem go już przygotowanego wcześniej, ale musisz mi wybaczyć.

Ale tak, do rzeczy:

1. Pierwsze zdjęcie jakie mamy jako para.

2. Pierwszy dzień, kiedy poszliśmy do liceum już jako para.

3. Mój ostatni dzień szkoły. Byłeś taki zestresowany, że ktoś nas przyłapie, ale ja powiedziałem, że nie wyjdę stąd dopóki porządnie nie upamiętnię swojej obecności tam.

4. Nasze pierwsze wyjście w czwórkę. Poszliśmy wtedy do kina na nową część "Avengersów", przed którą poznaliście Liama.

5. Pierwszy raz, kiedy poszliśmy razem biegać i zamiast normalnie biec, przez pół trasy popychaliśmy się jak dzieci.

6. Impreza o której już ci wspominałem. Ta, na której śpiewałeś "It's raining man"

7. Majorka. To był ten dzień, kiedy było tak cholernie gorąco, że nie chciałem ruszyć się z kanapy, ale ty uparłeś się, że chcesz surfować, ale ostatecznie nigdy nie stanąłeś na desce, wyganiając tam mnie.

8. Jeden jedyny raz kiedy poszliśmy razem na siłownie. Ostatni, bo tamten prawie skończył się seksem w schowku na miotły.

9. Wycieczka szkolna do Londynu, kiedy cały czas trzymałeś mnie za rękę, ciągnąc w stronę wszystkich atrakcji.

10. Twoje urodziny. I nie mam nic więcej do dodania...

11. A to mój drogi z dnia, kiedy pierwszy raz uprawialiśmy seks...

12. Urodziny bliźniaczek, na których przedstawiłem cię całej mojej rodzinie oficjalne jako mojego chłopaka. I tak jak myślałem, wszyscy od razu cię pokochali.

13. Nasz zeszłoroczny wypad w góry. Nawet nie miałem pojęcia, że mamy takie zdjęcie, ale cóż, jest urocze.

14. Pierwszy wieczór na naszych tegorocznych wakacjach.

15. Pierwszy raz chciałeś mi coś zaśpiewać sam na sam, ale bałeś się i stwierdziłeś, że nie możesz na mnie patrzeć. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że ci przeszło!

16. Ranek po moim dostaniu się na studia. Cóż, być może faktycznie trochę przesadziliśmy ze świętowaniem...

17. Koniec weekendu, w którym przyjechaliście do nas z Niallem i nie mogłem Cię puścić, przez co musieliście jechać następnym pociągiem.

18. Nasz ostatni wieczór przed moją wyprowadzką. Nadal mam przed oczami jak wtedy płakałeś... Nigdy więcej.

19. Twoja pierwsza studencka impreza w Manchesterze, pół wieczoru musiałem odpędzać od ciebie dziewczyny, które prawie się śliniły! Ale wiesz, pijany Harry = napalony Harry...

20. Nasz pierwszy maraton filmowy z moimi siostrami.

21. Pierwsze zdjęcie z tej sesji, którą Z robił na studia, a potem kazał nam się rozebrać do bokserek i niestety nigdy nie udało nam się dokończyć...

22. Ten pamiętny wieczór, kiedy nie było nam dane zostać w knajpie do końca, a potem reszta wyśmiewała się z nas przez najbliższy miesiąc.

Kocham cię, L.

500 steps to you | l.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz