Opowiadanie będzie o różnych AU z Undertale. Pojawi się kilka nowych potworów i ludzi. (z 4) Ta opowieść będzie zwierała smutne dla człeka momenty. (Postaram się do łez) I momenty szczęścia ^^ (mam nadzieje ;-;) Miłego czytania. ^^

Obojętny prawie w stanie depresyjnym Ink i Błąd systemu będący czymś więcej niż wirusem. Czy wszystko musi być czarno białe i sztampowe? Co jeśli podkręcimy realistykę wyboru i prawdziwych relacji.

Error powiedział o kilka słów za dużo, a Ink wziął sobie jego słowa do serca. Inspiracja: książka _PatryCJ_

Mój pierwszy Errink( ͡° ͜ʖ ͡°) uwaga jest to errink bekowy czyli nie na poważnie

Czy Error i Ink w końcu zrozumieją co do siebie czują? Przekonajmy się. ------------------

Nikt nie czyta opi- kogo ja oszukuje? Przecież najczęściej kierujemy się opisem...dobra, w jakiejś części będzie to pisane pamiętnikiem, a przynajmniej taki mam zamiar, bo wiesz moje decyzje mogą zmienić się co 2 minuty więc No....a i pisane powoli bo czasami w cholerę nie mam weny :P Warning! Zawiera Przekleństwa Zakończone!

nie mam pomysłu :>(opowieść zawiera przekleństwa)

Historia Sansa..? Sansów? - Gdzieś na świecie jest nas więcej... Ale to nie znaczy że trzeba to niszczyć.. Prawda..? - Dobrze ci mowić... Totalne przeciwieństwa ale i tak cie nie przyciągam... Czyż nie? - Do czego dążysz? Po prostu zostaw to AU w spokoju! chyba nie chcesz zniszczyć ich szczęśliwego zakończenia...

"Dwa różniące sie od siebie szkielety o niezwykłych mocach. Error- Niszczyciel i zabujca wszystkiego co żyje i nie tylko. Ink- Twórca i obrońca Au- zupełne przeciwieństwo Errora. Niszczycielowi jednak ta cała zabawa sie znudziła i poszedł na układ z Twórcą. Niby sie nie lubią, ale jednak pomiędzy nimi wyrośnie uczucie, któro potrafi przetrwać wieki. To uczucie to Miłość. Niestety na drodze do ich szczęśliwego zakończenia stanie wiele przeszkód. Zanim naprawdę przekonają sie że są tak naprawde dla siebie stworzeni zakochają sie jeszcze kilka razy, jednak z innymi to nie będzie prawdziwa miłość. Jednak mogą się o tym przekonać o tym za późno."

Jest to historia o shipie errink. Ta historia nie za dużo różni się od innych tego typu, ale też jest bardzo ciekawa. Przynajmniej według mnie. Heh. W książce mogą pojawić się przekleństwa. Okładka jest w połowie rysunkiem SweeteMelody (chyba nie zjebałam nazwy?) za co serdecznie jej dziękuję i w połowie moim