Lista Lektur autorstwa Kaylixx26
3 stories
Genshin Impact Tłumaczenia  by lostfoxie
lostfoxie
  • WpView
    Reads 60,611
  • WpVote
    Votes 2,621
  • WpPart
    Parts 72
tłumaczenia historii bohaterów i linii głosowych z gry Genshin Impact/pl nie zgadzam się na kopiowanie/powielanie moich tłumaczeń. historie nie należą do mnie! są tylko tłumaczeniem.
Scars |Eret x male reader|YAOI| by Sheep_Bi
Sheep_Bi
  • WpView
    Reads 2,994
  • WpVote
    Votes 174
  • WpPart
    Parts 12
#1 w youtubers 8.09.2022 UWAGA YAOI/BOYXBOY NIE TOLERUJESZ NIE CZYTAJ!!! [t/i] starszy przyjaciel i sąsiad Ranboo odkąd pamięta zawsze nosił maskę, ale taką na całą twarz nie miał też lustra w domu ewentualnie były zakryte. Tylko tam chodził bez maski, tylko Ranboo wie jak wygląda bez niej. Nosi maskę od czasu kiedy skończył 7 lat, od czasu wypadku który niestety nie był wypadkiem... Jego ojciec zwariował i zabił siekierą matkę i młodszą siostrę [t/i], próbował też zabić [t/i] ale na nie udało mu się. Zaatakował go siekierą, związał i oblał go benzyną podpalając cały dom, na szczęście został złapany a [t/i] przeżył ale z uszczerbkiem na zdrowiu psychicznym i fizycznym... Jego ojciec został złapany i skazany na dożywocie, ale nic nie przywróci [t/i] jego dawnego życia. Ranboo, Tubbo i jego starszy brat, który pomagał mu tylko wysyłając pieniądze pomagali mu. Ze względu na to, że mieszka sam ma zwierzaka białą fretkę która została wytrenowana do pomagania ludzią takim jak [t/i]. Ranboo chciał mu kogoś znaleźć, kogoś kto pokocha jego charakter i będzie go kochać bez względu na wygląd. I tak przekonał Tubbo, Dream'a, George'a i Phlizę, żeby znaleźć mu kogoś kto do niego pasuje. Ale okazało się, że była już jedna osoba która go kochała od początku i przez to przyjechała do miasta Ranboo i [t/i].
Affectus Extraterrestrial || Transformers by beastorgirl
beastorgirl
  • WpView
    Reads 27,656
  • WpVote
    Votes 1,325
  • WpPart
    Parts 17
Dziewiętnastolatka krążyła między najdroższymi samochodami nie mogąc znaleźć nic co byłoby odpowiednie dla niej. Kiedy obejrzała już każdy samochód obróciła się w stronę rzędu z samochodami nieco niższej klasy. Od razu w oczy rzucił jej się Chevrolet Camaro rocznik 2007. Dziewczynę przyciągnął nietypowy dla tej marki symbol na drzwiach, a po chwili stwierdziła, że żadna znana jej marka nie posiada takich symboli. Z lekkim zawachaniem dziewczyna wsiadła do samochodu po czym delikatnie przejechała dłonią po kierownicy, zjeżdżając następnie na biegi, a kiedy spojrzała w lusterko wsteczne z błyskiem w oku przyznała sama przed sobą, że to ten samochód. Z uśmiechem na ustach przywołała do siebie organizatora wystawy i po zapłaceniu należytej kwoty szepnęła pod nosem z lekkim uśmiechem: ~Od teraz jesteśmy przyjaciółmi.- po tych słowach odpaliła silnik, a słysząc donośny, i nieskazitelnie czysty pomruk uśmiechnęła się jeszcze szerzej.- Można by rzec, że jesteśmy jednością. Ty cierpisz, to i ja cierpię. Obiecuję, że nie pozwolę Ci skończyć jak moim wcześniejszym autom. Wydajesz się być inny, jak nie z tego świata. Mówiąc to dziewczyna nie miała pojęcia, że składa obietnicę, z którą potem będzie musiała się zmierzyć i być może nie da rady jej dotrzymać. Tak jak i nie wiedziała ile prawdy jest w tym co mówi. Bumblebee też coś wtedy obiecał. Obiecał sobie, że pod żadnym pozorem nie pozwoli skrzywdzić tej małej istotki, która wkroczyła do jego świata nie świadoma tego jak bardzo się naraża. ~ Gadam z autem. Zwariowałam.- mruknęła pod nosem śmiejąc się cicho po czym ruszyła. Jadąc w stronę obrzeży miasta czuła, że jest we właściwym miejscu i z uśmiechem przyspieszyła, sprawdzając możliwości Chevroleta.