♡wattpadowe miłości♡
4 stories
Reaktywacja (Hizumi x Zero [D'espairsRay]) by KitaHiroshi
KitaHiroshi
  • WpView
    Reads 516
  • WpVote
    Votes 65
  • WpPart
    Parts 15
"(...)Wtem wszelkie myśli zaczęły kotłować się w mojej głowie. Ten incydent z kina, kiedy jego ręka znalazła się za wysoko, a moja rekcja była tak gwałtowna. To jak przyszedł do mnie o drugiej w nocy i zaczął wpajać, że mam depresję... kto wie, może nawet mnie w nią wpędził, a może dopiero to zrobi? To jego dogryzanie i nieprzyjemne uwagi. Pozornie przyjazne, jednak wciąż pełne kpiny uśmieszki i lodowaty wyraz twarzy. Pocałunek w klubowej toalecie. Dystans, który nas dzielił... i ta noc. Ta cholerna, ostatnia noc... - wszystkie te myśli dryfowały pod powierzchnią mojej czaszki i przypominały mi jedno wielkie wysypisko... a dokładniej to klozet bez spłuczki... Szkoda, że bez spłuczki, bo wiele wspomnień i myśli z chęcią posłałbym do kanalizacji... Jednak istniała jedna sprawa, która nadzwyczaj domagała się mojej uwagi - która przekrzykiwała inne i wręcz wyskakiwała na deskę tegoż klozetu, tańcząc, stepując i śpiewając, tylko żebym zwrócił na nią uwagę; a ową sprawą nie był sam seks z Zero, a to co było później. Właśnie... Co było później? Nic. Dosłownie. Nasze relacje nie zmieniły się ani trochę. Michi dalej zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy świata i dzieli się swoimi mądrościami ze mną, upokarzając mnie lub po prostu ignorując, pokazując w ten sposób swoją „wyższość" względem mojej hizumowatości. Tylko dlaczego... Dlaczego?! Czy nie powinien się teraz do mnie kleić, przytulać i całować? Albo przepraszać i błagać o wybaczenie? Albo chociaż unikać mnie i schodzić mi z drogi? Czy ja, do ciężkiej cholery, nie powinienem być na niego obrażony? Albo skakać wokół niego jak różowy kucyk pony i obsypywać pocałunkami i wyznaniami miłości? „Ale przecież ja go nie kocham!" - krzyknąłem w myślach, a zaraz potem zacząłem kolejną rozprawę na temat moich uczuć do ciemnowłosego. (...)" Tekst re-edytowany. ~Kita-pon
Poskromić Chłód (WYDANE) by jennhills
jennhills
  • WpView
    Reads 48,653
  • WpVote
    Votes 215
  • WpPart
    Parts 4
Sienna wie, że nie pasuje do barwnego świata Pałacu Świtu. Ciesząc się przywilejami nieślubnej księżniczki, wiedzie prawdziwie niedworskie życie, spędzając dni na upijaniu się z przyjaciółmi oraz ćwicząc grę na skrzypcach. Czas beztroski dobiega jednak końca. W słonecznej stolicy Pałacu Świtu pojawia się mrok, a wraz z nim niespodziewani i niemile widziani goście. Odwieczny wróg, władca Pałacu Zmierzchu, żąda spełnienia pradawnej obietnicy. Zagrożenie dla Pałacu Świtu, a nawet całego świata wydaje się realne. Dlatego Sienna wyrusza z siostrą na północ, nie wiedząc, że wprawia w ruch misterny plan ułożony przed wielu laty. Czy Sienna będzie tylko pionkiem w rozgrywce potęg, czy może sama zasiądzie do gry o najwyższą stawkę? E-book dostępny na Legimi
Przekleństwo Millhaven by szerilejdi
szerilejdi
  • WpView
    Reads 14,754
  • WpVote
    Votes 1,599
  • WpPart
    Parts 17
Gdy Audrey Couldson opuszcza rodzinne Rochester, nie podejrzewa, że ekscentryczna przeprowadzka zainicjowana przez rodziców, skończy się czymś więcej niż codziennymi awanturami i przepychankami. Irytacja dziewczyny szybko zmienia się w strach, kiedy poznaje przerażającą prawdę o historii Millhaven. Jedynym sposobem na uniknięcie szaleństwa jest poznanie reguł potwornej gry. Reguł, które stworzyło same miasto. ❝To już kiedyś się działo. Dwadzieścia sześć lat temu. A historia lubi się powtarzać.❞ do napisania historii zainspirowała mnie piosenka Nicka Cave'a "The Curse Of Millhaven". Cudowną okładkę wykonał @KBLestrange 2016
Lalkarstwo w Pigułce || SasoDei by Hannami_Official
Hannami_Official
  • WpView
    Reads 58,829
  • WpVote
    Votes 4,994
  • WpPart
    Parts 37
//WAŻNE INFO POD OPISEM// Ambitny student ASP, Deidara, z wykładu na wykład coraz bardziej zachodzi za skórę najbardziej apatycznemu profesorowi na uczelni - Sasoriemu Akasunie. Ten z lubością wpisuje do indeksu swego ulubionego ucznia dwóje, bezustannie usiłując wyperswadować mu spaczone pojęcie sztuki, które blondyn wygłasza na lekcjach lalkarstwa. Zirytowany i załamany Deidara popełnia nieopatrznie błąd, będący powodem bliskiego - aż nazbyt - spięcia z Akasuną.♥ INFORMACJA IMPORTANTE Ponieważ fik jest pisany w tempie ślimaczym od bardzo dawna, pojawiają się w nim (zwłaszcza na początku) błędy interpunkcyjne w dużej ilości oraz może wystąpić miejscami cringe (z racji niespójności fabularnej mniejszych momentów i takiegoż zachowania postaci). Powyższe będą poprawiane, ale z góry uprzedzam, żeby nie było zdziwienia. xD Ajm sorry, kiedyś to ponaprawiam, jak ogarnę żywota. Paring: Sasori x Deidara (SasoDei) // Okładka wraz z rysunkiem jest mojego autorstwa. Proszę nie używać i nie kopiować.