ZAKOŃCZONA Opowieść o niezwykłej dziewczynie i jej niezwykłym świecie . Tyle ile ona przeszła nie przeszedł nikt. ...i to właśnie ją wyróżnia. I Levi w książce jest młodszy :)))

Ty spokojna opanowana,on oschły i bez uczuciowy. Nadszedł ten dzień dołączasz do zwiadowców,bardzo się cieszysz nie raz byłaś za murami i walczyłaś z tytanami ponieważ twój ojciec cię tam zabierał, kiedyś podczas jazdy na koniu zobaczyłaś ciemno zielone peleryny z skrzydłami wolności,podziwiałaś ich byli dla ciebie wzorem i obiecałaś sobie że gdy ukończysz 18 lat dołączysz do nich,tak też się stało ty t\i t\n jesteś tutaj!. jak coś to: t\i-twoje imię t/n - twoje nazwisko d\w- długość włosów k\w- kolor włosów k\ - kolor **Może pojawi się scena 18+ ale to później ♥**

Ogolnie kiedy czytałem inne ksiazki z Camilo to zauważyłem, ze jest bardzo malo scen z jego punktu widzenia, wiec postaram sie by ta ksiazka miala wiecej "pov: Camilo" niż w innych książkach Opowiesc opowiada o Twojej relacji z Camilo Madrigal z Encanto Jestes 15-latką ktora, pewnego dnia przyjechala do Encanto wraz ze swoja matką w sprawie odwiedzenia jej dawnej znajomej, ktora okazuje sie byc jedną rodziny Madrigal, czyli rodziny ktora otrzymala cud, Twoja mama spedza swoj czas ze znajomą gdy Ty poznajesz wszystkich czlonkow niezwyklej rodziny wraz z pewnym 15-nasto latkiem W ksiazce moga sie pojawic przekleństwa

Uwaga : - Przekleństwa 😂 - Sceny +18 😁

Jaki naprawdę jest Kapitan Levi? Krótka historia zwyczajnej dziewczyny, która na swojej drodze spotyka nie do końca ogarniętego Kapitana. 23.01.2021 - #5 w Zwiadowcy 23.01.2021 - #3 w Levixoc

Daje ci parę serduszek do przygarnięcia💜💜💜💜💜 × Pojawiają się sceny erotyczne i poniekąd wulgaryzmy × Opowiadania z dość niemrawą logiką w porównaniu z canonem. Proszę czytać z przymrużeniem oka. Najwyższe noty: ~Polska #2 (2021.06.03) ! ~ Reader #3 (2020.01.08) ! ~ Romance #45 (2020.12.16) !

„Przypomniałaś sobie ze szczegółami scenerię na szczycie Marii, gwiazdy bezładnie rozsypane na niebie, ostatnie, czerwone promienie zachodzącego słońca, bezkresny świat za granicą wytyczoną przez mur, Orion i Kasjopea, twoje szalejące ze szczęścia serce, jesienny chłód przenikający do szpiku i ciepło pod płaszczem Levi'a. Gorąco jego skóry, kiedy obejmował cię ramieniem. Parujący w nocnym powietrzu oddech, tuż przy twojej twarzy. Materiał koszuli, który czułaś pod policzkiem. Stykające się ze sobą ramiona. Zimno, które szło za nim jak cień, odgradzało go skorupą od innych i ciepło, jakie czułaś będąc przy nim. Na zewnątrz gorący jak ogień, w środku chłodny jak lód. Scena była pełna ciepłych i zimnych barw, kontrastów i jasnych gwiazd, wiszących nad wami jak rozsypane perły." Ledwo wstapiłaś w szeregi Zwiadowców, a już los rzuca ci kłody pod nogi i serwuje niepowtarzalną dozę przykrych wrażeń. Na dodatek już na wstępie stawia cię naprzeciw Levi'a. Pierwsze spotkanie nie jest przyjemne. Przynajmniej na początku. Pościgi w podziemiach, picie z Ackermannem na dachu do czwartej nad ranem, impreza w siedzibie i taniec, spisek Erwina Smitha, ciasto jagodowe, lekko szalona medyczka, fruwające ostrza i zamach na arcykapłana, a to wszystko przywleczone w jeden, nierozwiązywalny dylemat - czy jako Zwiadowca możesz pozwolić sobie na miłość? Uwaga: Zawiera denne rysunki autorki.

Na oko zwykła kadetka- w ogóle nie przypominająca zwiadowcy - zawsze uśmiechnięta, pocieszająca. Zawsze miała problemy ze snem, w nocy jej ulubionym zajęciem było wymykanie się i oglądanie gwiazd. Pierwszej nocy zupełnym przypadkiem spotyka najsilniejszego żołnierza ludzkości, który znalazł się w tym samym miejscu z tego samego powodu. Od dziecka potrafiła dostrzegać w ludziach dobro- i w nim zauważyła dobrego człowieka. Czy ich niewinne rozmowy w końcu mogą doprowadzić do czegoś więcej? A może charakter Levia zablokuje tę relację.. ------ Data dodania pierwszego rozdziału- 02.08.2019r Data dodania ostatniego rozdziału- 09.10.2019- #1 w #leviackerman

Co by było jakbyś była kochanką kaprala Zwiadowców?

Jej uczucie było niczym zapałka na wietrze. Niby coś się tliło, ale jednak wygasło. Ot takie zwykle, szczeniackie zauroczenie, prawda? A jego? Paliło żywym ogniem, lecz przez jego zimne podejście do świata, nie potrafił tego okazać. I tak, dzień po dniu, uczyli się jak funkcjonować w swoim towarzystwie. Aż do dnia, gdy jej zapałka ponownie się zatliła. Przekleństwa!