Pisane z niewytłumaczalnej wewnętrznej potrzeby wypociny autorki powstałe na fazie wywołanej szukaniem w googlu zdjęcia potrzebnego do innej książki zwane również one-shotem Może kiedyś pojawi się tu lepszy opis, ale nie liczyłabym na to na waszym miejscu P.S. Jest to mój pierwszy i nie wiem czy nie ostatni one-shot, mam nadzieję że się spodoba

- Miło cię widzieć, ale gadaj - co im obiecałaś? - Tydzień na ucieczkę i że nikogo nie zabijemy... - Że nikogo nie zabijemy? Brałaś coś? - Oboje wiemy, że powiedziałam to tylko po to, żeby cię wypuścili. Jakie rozkazy? ***** Czyli kolejna shit książka (a właściwie one-shot, bo nie chce mi się tego rozwijać) na moim profilu, której nikt nie przeczyta :') A pisze ją, bo inaczej mój mózg nie odpuści tego tematu : ) O dziwo osiągnięcia: 🎖️1 w #mandalorianie - 25.08.2020r. 🎖️2 w #niemampomysłunatagi - 25.08.2020r. 🎖️524 w #starwars - 25.08.2020r.

"Then everthing changed. War ended and Jedi were accused of treason. One by one they were hunted down..." * Baaardzo krótki shocik o klonach i Rozkazie 66