Louis Tomlinson całe swoje dotychczasowe życie spędził w Greenville. Miasto położone w Karolinie Północnej zawsze było jego azylem, strefą bezpieczeństwa, więc wizja wyjazdu na studia, a co za tym idzie stawiania czoła wszystkiemu w pojedynkę z każdym dniem przerażała go coraz bardziej. Szczególnie, że Louis z różnych powodów był raczej wycofanym i nieśmiałym chłopakiem albo jak powtarzała mu młodsza siostra - aspołecznym. To jednak nie zmieniało faktu, że naprawdę marzył o dostaniu się na Princeton University, który od dawna znajdował się w czołówce najlepszych uczelni świata. Najpierw jednak czekały go czteromiesięczne wakacje podczas których mieli gościć niejakiego Harry'ego Stylesa, znajomego ojca. I profesora wykładającego na Princeton. Inspirowane (tylko trochę) filmem Call Me by Your Name, PL: Tamte dni, tamte noce. +18.

Odkąd Louis jako dwudziestolatek wkroczył w dorosły, studencki epizod rozpoczął dynamiczny tryb życia pod tytułem "jak znaleźć najwięcej zużytych prezerwatyw przypadkowych facetów pod swoim łóżkiem". Nie olewał nauki - nie - ale gdyby nie miał kogoś takiego jak trochę zrzędzący i zbyt ułożony Liam, już dawno skończyłby z jednym z syfów na ulicy. Jego życie jest w zupełności skąpane w strumieniu szampana i beztroski, kiedy nagle ktoś postanawia z niego zażartować, wysyłając mu pod drzwi listy z pogróżkami. Przynajmniej myśli, że są to głupie wygłupy jednego z jego wrogów, jednak historia nabiera głębszego dna, kiedy na jego drodze staje zdecydowanie zbyt bezczelny Harry Styles, który, jak się okazuje, otrzymuje te same wiadomości. Bohaterowie rozpoczynają śledztwo z pomocą swoich przyjaciół, choć nie wszystko, co wydaje się łatwe takie jest, a bez zobowiązujący seks tylko trochę rozluźnia atmosferę i tylko trochę przekonuje Louisa o tym, że Harry nie jest jego nagminnie gorącym wrogiem. Współpraca z niezawodną @getlowx z która inne prace znajdziecie na jej profilu xx

Śmierć bliskich ci osób, czasem przynosi coś dobrego w życiu (jak głupio to nie brzmi). Ale początkowo, trzeba zawalczyć. A harry miał się o tym dowiedzieć na swojej skórze.

Louis jest zepsutym, bogatym dzieciakiem, który zawsze korzysta z telefonu podczas jazdy samochodem, a Harry jest walczącym o zainteresowanie muzykiem, który jedzie wzdłuż drogi głośno słuchając starej piosenki. To tylko kwestia czasu, zanim się rozbiją i spłoną. -- AUTORKA: donotdialnine ZGODA: jest! TŁUMACZENIE: edgeofmyinnocence BETA: Marcelowa (http://www.marcelowa.tumblr.com)

Harry od trzech lat ucieka przed przeszłością. Przeprowadza się do Londynu przyrzekając sobie spełnić swoje jedyne marzenie - wybić się w branży muzycznej. Jednak nie dla wszystkich znajdzie się miejsce, a konkurencja jest ciężka. Tak jak jego przeszłość, która go dogania. Louis jest członkiem największego boybandu na świecie. Dostanie się tam oznaczało wiele ciężkiej pracy oraz poświęcenia części swojego serca i duszy. Wciąż jest szczęśliwy. Może nie tak szczęśliwy, jak mógłby być, ale kim jest, by narzekać? Gościnnie: Perrie jako współlokatorka Harry'ego, Niall jako jego menadżer oraz Liam i Zayn w roli kumpli z zespołu Louisa. Wszystkie credity dla autorki (green_feelings @ ao3)

'- Myślisz, że wszystko jest zapisane tam? - odezwał się cicho. - W gwiazdach? - Być może. - W takim razie gwiazdy nigdy mi nie sprzyjały. - Więc zmienię je dla Ciebie. - wyszeptał, posyłając mały uśmiech w stronę tej świecącej najjaśniej.' Harry Styles to dwudziestopięcioletni mężczyzna z owianą tajemnicą przeszłością, której demony nie pozwalają mu normalnie funkcjonować. Czy Louis Tomlinson, dziewiętnastoletni chłopak uciekający z Doncaster w poszukiwaniu lepszego życia będzie w stanie mu pomóc? 'And how do we rewrite the stars? Say you were made to be mine And nothing can keep us apart 'Cause you are the one I was meant to find'

Życie nie było bajką. Każdy mógł o tym powiedzieć ze swoich doświadczeń. Jedni mieli ciężkie dzieciństwo, drudzy żyli bez miłości, a trzeci nie potrafili rozpocząć dorosłego życia. To tylko kilka z wielu możliwych grup. Sam nie zaliczał się do żadnych z tych trzech, w pewnym sensie. Starał się nie narzekać głośno na swoje życie, nie chcąc się narazić na złość od strony silniejszych oraz większych osobników. Był tylko omegą i zdążył to zrozumieć na wszystkie strony, poznać z każdej perspektywy, co oznacza być najniższą rangą w stadzie.

" - Dlaczego nie zostaniesz? - Harry spojrzał niżej i prychnął. - Co? - Nie jesteś w moim typie, Louis - odparł przewracając oczami i siadając na skraju łóżka, by ubrać buty. - Mówisz o facecie z którym właśnie uprawiałeś seks - czuł się sprytnie mówiąc to, ale Harry był krok przed nim z odpowiedzią na czubku języka. - Widzisz, gdybyś był w moim typie, nie zrobiłbym tego - mrugnął bezczelnie. - Najpierw starałbym się cię poznać. - Bzdura - oskarżył chłopaka, nie pozwalając, aby pokazało to jak był zaintrygowany. - Skąd możesz wiedzieć, że nim nie jestem skoro mnie nie znasz? - Co ty na to, żebym podał pięć rzeczy o tobie, by udowodnić, że mam rację, a jeśli jedna z nich będzie nieprawdziwa, wrócę do łóżka. -Ok. Zaczynaj. Lub to, gdzie Louis jest modelem, a Harry zwyczajnym chłopakiem... Do czasu. ____ Autorka: sincewewereeighteen Tłumaczenie: hazluvloueh Zgoda: jest :) Pairing: Larry