Porwana przez Proxy 7v7
[twoje imię] uciekła z domu od pijącej matki wprost do ciemnego lasu niedaleko. nagle biegnąc poczuła tępy (jak ja TvT) ból w okolicy głowy po czym zemdlała. jak poradzisz sobie w rezydencji pełnej nerkożerczych (i gofro-sernikożerczych) morderców? mam nadzieję że książka się spodoba to moja pierwsza o takiej tematyc...