Biedronka wraz z Czarnym Kotem za sprawą nowego wroga zostają przeniesieni do przeszłości. Muszą uważać, by nie namieszać za bardzo w życiach swoich nastoletnich wersji. Czy uda im się wrócić do swojej rzeczywistości?

Marinette i Adrien byli narzeczonymi w obu swoich życiach. Razem walczyli oraz planowali wspólną przyszłość, do czasu... Chłopak podczas jednej z misji popełnił błąd. Błąd przez który jego ukochana zginęła z jego własnych rąk. Miraculum dziewczyny roztrzaskało się na dziesiątki małych kawałeczków. Świat tak samo jak jego serce pogrążyło się w mroku. Władca Ciem przejął nad nim całkowitą kontrole. Obaj zostali nieśmiertelni. Minęło 1000 lat. Na świecie panowała ciemność. Lecz pojawiło się nikłe światełko w tym całym mroku. Czy dwa serca na nowo zostaną połączone? Czy uda się uratować Paryż?

Tęsknota naprawdę potrafi wstrząsnąć człowiekiem, nawet jeśli nie jest zbyt długa. Krótki oneshot z Miraculum.

„Gdziekolwiek spojrzę, przed oczami widzę twój obraz. Gdy zaciągam się wiosennym powietrzem, czuję twoje perfumy. Kiedy słyszę twój głos, w mej głowie brzmi delikatna melodia uczucia, które tliło się w nas od samego początku. I tylko my, pozostawaliśmy głusi na jednostajne bicie naszych serc, które od zawsze wyrywały się tylko do siebie". Po ukończeniu liceum, losy Marinette i Adriena rozplatają się na dobre. Sześć lat później, dziewczyna zostaje prawą ręką ekscentrycznej, lecz dobrodusznej Emilie Agreste, która „profesjonalnie" zajmuje się organizowaniem uroczystości weselnych. Adrien zaraz po maturze wyjeżdża do Japonii, gdzie wraz ze swoją narzeczoną - Kagami Tsurugi zajmuje się promowaniem rodzinnego interesu na Azjatyckim rynku. Po powrocie do Francji stawia przed matką zadanie zorganizowania swojego ślubu. Wszystko komplikuje się, gdy przekorny los ponownie stawia na jego drodze ukochaną przez niego przed laty dziewczynę, a kolejne elementy skomplikowanej niegdyś układanki, zaczynają składać się w spójną całość.

Minęło dziesięć lat od wydarzeń przedstawionych w "Kiedyś będziemy szczęśliwi". Marinette znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Adrien popada w depresję i obsesję związaną z utrzymaniem swoich dzieci w bezpieczeństwie. W akcie desperacji zrzeka się pierścienia. Emma ma już 15 lat. Przeżywa zniknięcie swojej matki oraz to, że została więźniem w domu. Postanawia ukraść szkatułkę z miraculami oraz pierścień Czarnego Kota, by zaznać odrobinę wolności. Z czasem zaczyna słyszeć dziwne głosy. Czy doprowadzą ją do rozwiązania zagadki zniknięcia Marinette?

Noc, która splecie ich losy nierozerwalną nicią przeznaczenia na zawsze. Marinette Dupain-Cheng, 24-letnia projektantka, pracująca w domu mody Gabriela Agresta, musi stawiać czoła niełatwemu zadaniu, jakim jest pogodzenie wymagającej pracy z samotnym wychowywaniem 5-letniej córki, Emmy. Adrien Agreste to cień dawnego siebie. Po rzekomej śmierci Biedronki, wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych, by skupić się wyłącznie na studiach i pracy w zamiejscowym oddziale firmy ojca. Kiedy Gabriel podupada na zdrowiu, postanawia ściągnąć syna do Paryża, by przygotować go do przyjęcia biznesu. Co się stanie, gdy odkryje prawdę, jakiej nigdy w życiu się nie spodziewał?

Marinette wyjeżdża na dwa lata do Anglii. Co się stanie gdy wróci? Czy dalej będzie coś czuła do Adriena? Co się wydarzyło w Wielkiej Brytanii, że Marinette aż tak się zmieniła? Fragment: - Mam tylko jeszcze jedno pytanie. Wtedy co wyjechałaś i nie utrzymywałaś ze mną kontaktu, to czy ty w ogóle chociaż raz o mnie pomyślałaś? - nie wiedziałam co powiedzieć. - Prawda jest taka, że ciągle o tobie myślałam Adrien. Przecież wiesz, że byłeś dla mnie ważny. Nigdy nie chciałam cię zostawiać, bo cię kochałam. - spojrzałam na chłopaka. W jego oczach ukazał się ból, a zaraz potem wściekłość. - Byłem dla ciebie ważny? - zaśmiał się sucho. - nie chciałaś mnie zostawiać? To dlaczego tydzień po twoim wyjeździe dotarło do mnie zdjęcie ciebie i niejakiego Christophera White'a? Na którym się całujecie?! - Na to nazwisko cała zesztywniałam. Przypomniałam sobie wszystko o czym nie chciałam pamiętać. - Prawda jest taka, że na początku byłem zdruzgotany, gdy wyjechałaś. A potem po tym zdjęciu cieszyłem się, że cię nie ma. Przynajmniej wiedziałem jaka naprawdę jesteś. - Jego słowa coraz bardziej mnie raniły. - I niestety wróciłaś. Tylko pytanie po co? UWAGA!!! Jak skończę drugą część, od razu biorę się za poprawę tego ff. Dajcie mu szansę, mimo tego niepasującego prologu. XOXO TPWK

"Czyż nie jest tak, że naprawdę ważne rzeczy dzieją się w mgnieniu oka, pod wpływem impulsu, sytuacji, która wywraca nasz punkt widzenia do góry nogami? Czasem, żeby docenić, trzeba stracić, a żeby pokochać, należy zrozumieć". Po powrocie z Nowego Jorku załamana Marinette stara się uporać z żalem po stracie partnera, uświadamiając sobie swoje prawdziwe uczucia względem niego. W tym samym czasie Adrien próbuje dojść do tego, dlaczego jego myśli nieustannie wędrują w kierunku jego najlepszej przyjaciółki. Krótki one-shot, ukazujący alternatywny przebieg wydarzeń po odcinku specjalnym Miraculous United Heroez, czyli co mogłoby się wydarzyć, gdyby Czarny Kot nie zdecydował się natychmiast wrócić do Biedronki? Uwaga! Opowiadanie zawiera spoilery dotyczące odcinka specjalnego.

. władca ciem nadal wypuszcza akumy , Marinette i Adrien mają po 19 lat nie znają swoich tożsamości ale to się zmieni, Marinett dała sobie spokój z Adrianem potym jak powiedział jej że są tylko przyjaciółmi cierpiała z tego powou ale się stym pogodziła po jakimś czasie zaczęła czuć ćoś do kota ale nie chciała się do tego przyznać i wszystkie emocje skrywają w sobie a Adrien potem jak potraktował Mari zrozumiał że czuję do niej coś więcej niż do zwykłej przyjaciółki ale zrozumiał to po fakcie mio to uczucie do Biedronki było silniejsze i nie zamierzał się podawać. Reszty dowiecie się czytając książkę (Książka pisana w -2018 r zaczęta w grudniu a skończona w 2019 więc w trakcie trwania sezonu drugiego) Książka w trakcie poprawy To moja pierwsza książka wiec jest dziwnie pisana. Rozdziały do 14 są poprawione gramatyczne

Zapłacą mi za to, jak mnie potraktowali. Popamiętają mnie. Moja przyjaciółka, którą myślałam, że jest. Nawet on, chłopak którego kiedyś kochałam, wyśmiał mnie. Wszystkim z chęcią tak pomagałam. A tak mi się odwdzięczają. Uwierzyli tej, która zawsze wszystkich okłamywała. Rana w sercu nadal piecze. Ale teraz jestem silniejsza. Nie jestem Marinette. Jestem Dama Sprawiedliwości.