Gdy sarkastyczna 27latka z przedmieść Vancouver trafia do samego centrum Toronto... Co może pójść źle? Zaczęła staż na Uniwersytecie w Toronto, wynajęła małe mieszkanie, zaczęła spełniać swoje marzenia. Tak bardzo skupiła się na swojej pracy i samodoskonaleniu, że przestała zauważać to co najważniejsze - życie ją omijało. I wtedy pojawił się czarujący, młody chłopak z gitarą. "-Przecież nie będziesz siedziała w sobotni wieczór w domu oglądając Netflixa. Zaczął zadziornie i przeczesał dłonią swoje kasztanowe włosy. -A właśnie, że będę. Mam tu wszystko czego mi potrzeba: wino i święty spokój. Poprawiłam się wygodnie na kanapie, pociągając łyk wina z kieliszka. Wtedy on teatralnie opadł obok mnie, sprawiając, że pół kieliszka wylało się na moje legginsy. -Dzięki, Mendes. Serio. Westchnęłam. -Teraz musisz się przebrać i założysz coś bardziej wyjściowego niż te spodnie do jogi i wyjdziemy do baru. Dalej, Emma! Raz, dwa. Cóż miałam począć? Przebrałam się i wyszliśmy. Pierwszy raz ludzie mieli zobaczyć go ze mną, a mnie z nim. Internet przeżyje szok." ZAWIERA WULGARNY JĘZYK I SCENY EROTYCZNE. czytasz na własną odpowiedzialność

Dobrze jest wrócić do tej metody. Wylewanie myśli na papier daje mi ukojenie odkąd pamiętam, jednak ostatnie wydarzenia sprawiły, że na długi czas znienawidziłam pisanie. Teraz jest inaczej. Powoli wracam do normalnego życia.

Część pierwsza - ,,Remember, Candice". Jeśli nie czytałeś tamtej, nie ma sensu czytać tej. Nie czytaj jeśli lubisz szybką akcję. (...) nie bałem się nią poparzyć. Pożar trawi wszystko, co stanie mu na drodze.

(...) był nauczką, a ja szybko uczyłam się na błędach, nie powtarzałam ich dwa razy. Pamiętałam o nich. Nawet nie próbuj zaczynać, jeśli kręci cię szybka akcja. Część Druga - ,,Remember, Shawn" W trakcie małego poprawiania pierwszych rozdziałów!

Jakby koncert Shawna Mendesa w Krakowie mógł się odbyć jeszcze raz. Pechowa, lecz wytrwała dziewczyna ma szansę spełnić swoje marzenie, które posiada od dzieciństwa. Wszystko jednak wydaje się stawać przeciwko niej.