...Wyglądało to na zakonspirowaną leśną bimbrownię. Razem podnieśli nadspodziewanie ciężką pokrywę. W dół kanału prowadziła solidna stalowa drabinka. Cisowski włączył mocną latarkę. W sporym, obetonowanym pomieszczeniu znajdowały się starannie ułożone drewniane skrzynie. Zieliński podszedł zaciekawiony i otworzył jedną z nich. W świetle latarki zobaczył duże złote sztaby. Na każdej wygrawerowana była hitlerowska gapa i napis: Deutsche Reichsbank 1 Kilo Feingold 999,9. Oszołomieni rozejrzeli się po bunkrze. Musiało być tego przynajmniej kilkanaście ton...

Mroki Trzeciego Średniowiecza rozświetla tylko Księżyc i Pierścień, o którego pochodzeniu krążą jedynie legendy. Lecz technologia przodków nie została całkiem zapomniana... Albowiem po każdej katastrofie ludzkość wraca do sprawdzonych schematów. Są władcy, żołnierze i chłopi. I ludzie mający wiedzę, którzy niekoniecznie się nią dzielą.