Bierzcie to oczywiście z dystansem...nic nie jest na poważnie.

Wieść o pokonaniu przez Wei WuXiana Xuanwu Rzezi rozeszła się po całym świecie kultywacji, podczas gdy zbliżająca się szybkimi krokami wojna wydaje się być nieunikniona. Gdy Wen RuoHan wkracza do Przystani Lotosów, sekta Jiang jest już przygotowana na najgorsze, ale zamiast spodziewanej inwazji zostaje im przedstawiona propozycja małżeńska dla adoptowanego członka ich klanu. ~~~ Fikcja nastawiona na WangXian! ~~~ Uwagi: ~ zawiera zaaranżowane małżeństwo między WWX i WQ, jednak bez konsumpcji ~ trochę tragedii dla WangXianów ~ rozbieżność kanonu już w scenie w jaskini Xuanwu ~ WWX i WQ są przyjaciółmi ~ trochę bardzo złamanego serca LWJ ~ odrobinka niepokoju ~ i szczypta nieporozumień ~ ostatecznie happy end ~ Happy end dla WangXian

Pod koniec roku nauki w Zaciszu Obłoków odbywa się sprawdzające umiejętności uczniów nocne polowanie. Podzieleni na grupy młodzi kultywujący zdają egzamin pod okiem jednego ze starszych uczniów. Lan WangJi ma pecha. Ma największego i najgłośniejszego pecha, jaki mógł mu się przytrafić. W swojej grupie, którą egzaminuje jego starszy brat, Lan XiChen, posiada również wichrzyciela i łamacza zasad Wei WuXiana, w którym jest także szaleńczo zakochany. Podczas polowania dochodzi do incydentu, w wyniku którego poznają dziesięć lat starszą wersję Wei WuXiana i jego żonę. Lan WangJi się mylił. Jego pech jest jeszcze większy niż myślał, kiedy stara się poskładać złamane serce i nie traktować żony przyszłego Wei WuXiana tak, jak bardzo chciałby ją potraktować za odebranie mu miłości jego życia. W końcu Lanowie zakochują się tylko raz. _____________________ Gdyby ktoś się obawiał lub miał jakiekolwiek wątpliwości: jest to WangXian! Przeklęte ograniczenia tagów... W każdym bądź razie, zawiera również: - Gay panic LWJ - Krzyczący wewnętrznie LWJ - Zazdrosny LWJ - Tęskniący LWJ - Nie do końca nieświadomy WWX! Kilka podstawowych różnic od kanonu: ~ Nauki w Zaciszu Obłoków - rok później ~ Oryginalna postać żeńska ~ Brak demonicznej kultywacji arcymistrza demonicznej kultywacji (nie wnikajmy w szczegóły) ~ Oddałam WWX jego rdzeń! ~ WWX ma swoje ciało! ~ WWX nigdy nie umiera! ~ Jiang YanLi, Jin ZiXuan i kilka osób, które na to zasługują (oraz kilka, które nie zasługują) żyje! ~ Meng Yao woli Nie MingJue i nigdy nie zostaje Jin GuangYao! Tylko błagam, nie pytajcie, jak wpadłam na pomysł na ten fik, bo sama nie wiem... Mój mózg jest po prostu zbyt pokręcony.

Lan WangJi wraz z bratem zostaje wysłany na szkolenie w dziedzinie magicznych umiejętności, które w ich przypadku zamanifestowały się wyjątkowo późno. Przez wzgląd na tak późne ujawnienie, otrzymują indywidualną naukę, aby mogli dogonić resztę uczniów. Ku zaskoczeniu Lan WangJi'ego, jego szkolenie ma przeprowadzić chłopiec w tym samym wieku, co on, Wei WuXian. ~~~ ~ Więc - fantastyka! ~ Szkoła magii (w pewnym sensie?) ~ Skrzydła! ~ Gay panic LWJ (teoretycznie i prawdopodobnie również praktycznie) ~ Lan XiChen bardzo chętnie powie swojemu bratu to, do czego sam LWJ się nie przyzna ~ CangSe SanRen i Wei ChangZe żyją! ~ Minimalny procent martwych postaci ~ Po prostu fluff ~ Całkowicie bezwstydny WWX (w dobrej sprawie! Tym razem to czemuś ma służyć) - to było ostrzeżenie!

Lan WangJi był zaręczony. Lan WangJi był również zauroczony. Nie, to jeszcze nie była miłość, choć niewiele do tego brakowało. Nie było to jednak uczucie skierowane do jego narzeczonej, Jiang YanLi, a do jej adoptowanego brata. Podczas wykładów gościnnych w Zaciszu Obłoków dochodzi do bójki Jiang WanYina i Jin ZiXuana, której skutkiem jest zerwanie zaręczyn młodego mistrza sekty Jin i Jiang YanLi. Korzystając z tego faktu, jego wuj, Lan QiRen, i przywódca sekty Jiang aranżują zaręczyny między Lan WangJim i Jiang YanLi. Nie jest z tego zadowolony, ale jeśli taka jest wola jego wuja, zrobi to. Ledwie mniej niż dwa lata później, w czasie trwania obozu indoktrynacyjnego Wen poznaje chłopca. Chłopca, którego ciepłe światło topi lód jego serca. Chłopca, z którym pomimo kilkutygodniowej znajomości nie wymienia się imionami. Chłopca, który nawet nie wie, jak Lan WangJi wygląda, ponieważ Wenowie kazali mu nosić maskę. Chłopca, w którym prawie się zakochał. Zauroczenie do chłopca, z którym został uwięziony w jaskini, zmienia się w miłość w dniu, w którym ponownie go spotyka, gdy przybywa do Przystani Lotosów, aby spotkać się ze swoją narzeczoną. To nadal ten sam chłopiec, który z łatwością może sam wciągnąć słońce do jego życia, ale ludzie mówią, że nie ma już duszy. Że demoniczna kultywacja wyprała z niego i z jego brata wszelkie pokłady dobra. Nazywają go jednym z dwóch Mrocznych Kryształów Yunmeng, nazywają go Obsydianem. ~~~ Zdecydowanie mniej mroczne, niż mogłoby się wydawać! (Czyli w ogóle) ~~~ Czyli, poradnik, jak wplątać w romantyczny związek swojego narzeczonego i adoptowanego brata, autorstwa Jiang YanLi. ~~~ Czyli, poradnik, jak (nie) radzić sobie z zakochaniem w bracie swojej narzeczonej, autorstwa Lan WangJi'ego. ~~~ Czyli poradnik, w kim (nie) powinno się zakochiwać, autorstwa Wei WuXiana. ~~~ To głównie LWJ myślący o WWX i tęskniący za nim..

"Deszcz na tą chwile przestaje mieć znaczenie. Znika gdzieś tak jak wszystko to co ich otacza. Są tylko oni i ten strach o prawdziwość tego wszystkiego..."

Może być czym tylko zechcecie. Pisałam wyobrażając sobie Castiela.

każdy z nas ma swoją wojnę, nie każdy wygrywa

Z każdym dniem krzyczałem "Bardziej!"