Nowe miasto. Nowa szkoła. Nowe życie. Czy wreszcie to wymarzone? Amy West traci brata, a następnie dom, w którym dorastała wraz z Ethanem. Rodzice podejmują decyzję, by przeprowadzić się do Ashland w Oregonie. Tymczasem Amy nie wyobraża sobie swojego dalszego życia ― w nowym miejscu, samotna bez Ethana... To on był dla niej najbliższym człowiekiem, wsparciem w tej dziwnej rodzinie, w której liczą się tylko pieniądze i chore ambicje dorosłych. Krucha, wrażliwa nastolatka chce czegoś więcej. Chce iść własną drogą. Chce marzyć. Nowe miejsce, nowa szkoła. Osiemnastolenia Amy obawia się tego, co czeka ją w liceum w Ashland. Na szczęście od razu trafia na życzliwych ludzi. Liv i jej paczka przyjmują nową koleżankę z otwartymi ramionami. Co innego Lucas James. Młody nauczyciel wychowania fizycznego wzbudza ciepłe uczucia u większości uczennic, ale sam... W spojrzeniu jego ciemnych oczu jest coś zimnego. Odpychającego i pustego. Może to właśnie Amy uda się zrozumieć, skąd się wziął ten chłód? Tylko czy na pewno powinna próbować to zrobić?

"I wish you were never born!" Ryan screamed, tears freely gliding down both our cheeks, his hand shaking in what seemed to be anger. "I told you to stay the fuck away from me, from all of us." "Fine!" I gulped, raising my voice just as loud, creating an even bigger gap in front of us, this wasn't the Ryan I loved. No this was someone entirely different. " 'Family' is the mud on your shoe when it comes to you three!" Lucas and Blake shook on the sides of Ryan, they seemed equally as angry yet with a tinge of helplessness in their eyes. "I hate you," I continued when none of them spoke up. "You guys would've been better off dead!" I screamed, before storming into my room and slamming the door behind me as the whole house shook. What have I become? What have they become? Who were we? Elainy Saphrano, a timid girl with a heart of gold but a mouth of fire. One more year before her brothers go off to college, one more year of tears, pain, and torment-- yet it goes deeper than that. Growing up as the only girl in the family of three boys, she was always treated like a princess until blood, murders, drugs, and secrets started getting involved and her brothers switched up their colors real quick. In a blink of an eye, they despised her and she felt nothing but the same. What happened? Is there something more than the Saphrano brothers are letting on? Is Elainy actually despised? Are the Saphrano triplets more than they show on the surface? Three brothers, one sister, four siblings. What could go wrong? Read to find out :) 𝗪𝗜𝗡𝗡𝗘𝗥 𝗢𝗙 𝗧𝗛𝗘 𝗦𝗜𝗕𝗟𝗜𝗡𝗚𝗦 𝗔𝗪𝗔𝗥𝗗𝗦 2020 #1 in sibling rivalry 2/13/20 #2 in bigbrothers 1/30/20 #1 in trust issues 3/6/20 #1 in siblings 3/27/20 #1 in siblingbonding 3/28/20 #1 in bonding 4/2/20 #1 in siblings 13/6/20 #1 in sister 23/4/20 #2 in triplets on 4/5/20 #1 in sisterandbrother 19/6/20 #1 in hatred 25/8/20 #2 in teenagers 7/10/20 *Book cover bel

Z pozoru zwykła dziewczyna, wychowana w rodzinie zastępczej. Nie pamięta swoich biologicznych rodziców, nigdy ich nie szukała. Nie potrzebuje tego. Otacza się dwójka przyjaciół, przecież nie potrzebuje ich więcej.... Wszystko się zmienia gdy poznaje jego. Czy uwierzy w więź mate'a ? Jaką tajemnice ukrywają przed nią jej przyjaciele? Przekonaj się jak bardzo zmieni się życie dziewczyny przez kłamstwa. Jest to moja pierwsza książka więc z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy.

Zaczął zbliżać się do mnie. To koniec. Już po mnie. Do moich oczu dotarł widok jego butów. Miałam pochyloną głowę i włosy zasłaniały moją twarz. - Spójrz na mnie - warknął. Zaczęłam płakać, byłam zbyt przerażona, aby unieść wzrok. Złapał moją brodę i uniósł moją twarz, abym spojrzała na niego. W głowie sapnęłam. To był ten facet z zeszłej nocy. W jego oczach też zauważyłam szok, ale po chwili pojawiła się w nich złość. Odwróciłam głowę przerażona tym, co mógł mi zrobić. - Kto ci to zrobił? - warknął. Znów zaczęłam płakać i trząść się. - On - wyszeptałam i skinęłam głową w kierunku faceta, który mnie uderzył. Oryginał książki należy do @juleslikestoread od której otrzymałam zgodę na to tłumaczenie.

"Czułam, że coś jest na rzeczy. Isaac miał jakąś tajemnicę, był taki... niezrozumiały, a ja miałam wrażenie, że coś przede mną ukrywają. - On po prostu jest... trudno mi to wytłumaczyć Nao, po prostu znam go. Chociaż raz posłuchaj mnie i proszę cię nie zbliżaj się do niego. Najlepiej... unikaj i uważaj. On jest jednym z tych chłopaków, przed którymi próbuję cię obronić... " !Opowiadanie (aktualnie rozdziały 30-40) jest w trakcie korekty pod względem ortograficznym oraz interpunkcyjnym. Fabuła nie ulega zmianie!

Gdy przechodziłyśmy wpadałam na kogoś. Popatrzyłam w góre i ujrzałam mega przystojnego a zarazem słodkiego chłopaka. -Sory-powiedziałam patrząc mu w oczy. -Nic sie nie stało- uśmiechnął się delikatnie-Aaron jestem a ty jak się nazywasz mała-zaśmiał się. - Po pierwsze mała to może być twoja pała ja moge być jedynie niska. A po drugie Diana miło mi. -Jak chcesz to możesz się przekonać-powiedział ruszając przy tym brwiami i puścił mi oczko. **************************************** Może zawierać wulgaryzmy (Początkowe rozdziały mogą być średnie, ale z rozdziału na rozdział jest lepiej) Rozpoczęcie 6.03.2018 rok