Narina to ,,dziewczyna znikąd''. Nie ma rodziny, ani przeszłości. Od szesnastu lat znajduje się w Złocistym Gaju - sierocińcu dla dzieci i młodzieży, gdzie podstawą jest ciężka praca w sadzie. Pewnego dnia Narina odkrywa, że posiada niezwykłą zdolność - jej krew, przy skapnięciu na ziemię, zamienia się w złoto, co może być darem, ale również przekleństwem, o czym przekonuje się w momencie, kiedy w drzwiach od jej pokoju staje uzbrojona kobieta. Czego chce? Co tutaj robi? I dlaczego... chce zabić Narinę? Motywy: enemies to lovers, trauma, secret relationship, dojrzewanie Motywy: enemies to lovers, trauma, secret relationship, dojrzewanie

Zastanawiałeś się kiedyś, czy twoja babcia należy do gangu? Nie? Może powinieneś. Witajcie w mieście podzielonym na dwa ugrupowania - Pryków i Dziergaczy. W mieście tym toczy się walka o terytorium, wieczną chwałę i włóczkę. Zbliża się dzień rozstrzygnięcia wieloletniego sporu, ale bynajmniej nie oznacza to zaprzestania knowań, intryg i podstępów zaradnych emerytów. Przekonaj się, kto komu spruje nastrój. Cudna okładka autorstwa @helpfulkatherine Praca została wyróżniona w konkursie literackim "Splątane Nici" organizowanym przez @adriananitaniteczka.

Zwykła dziewczyna ze wsi znajduję nie taką zwykłą obrączkę, która zsyła na nią masę kłopotów i jeszcze więcej problemów. Wyrusza w przygodę, choć do tej pory unikała ich jak ognia, ale nie ma innego wyjścia. Jeśli nie złamie klątwy, niedane będzie jej wrócić do dawnego spokojnego życia, które tak kocha. Gdybym miała opisać tę historię w pięciu słowach, to byłyby one takie: obrączka, wróbel, sobowtór i pirat. Mieszanka iście nieprzewidywalna, ale taka jest właśnie ta książka. Napisałam tę historię ze dwa lub trzy lata temu. Postanowiłam ją nieco poprawić i stopniowo tu publikować. Jeśli zaintrygował cię opis, to zapraszam śmiało. - 108 #fantazy

Była jedną z tych kobiet, którym nikt nie potrafił się oprzeć. Nie musiała krzyczeć, by jej słuchano, nie potrzebowała sztuczek, by każdy tańczył, jak mu zagrała. Doskonale wiedziała, co jej się należy... I właśnie po to przyszła. Ale Vera miała też tajemnicę, o której nie wiedział nikt poza nią i jej rodzicami. Poznał ją tylko ciemny las pod Riverhorn... i pewien młody mężczyzna. Za wiedzę tą przyszło mu jednak słono zapłacić. "Bo jeżeli matka Ellentis przed kimś nas ostrzegała, to właśnie przed nimi." ~ * ~ "To jest naprawdę świetne. Cudowne opisy, kreacja postaci no i ta tajemniczość oraz nuta niebezpieczeństwa wisząca w powietrzu już od samego początku" - Layla Wheldon "Piszesz świetnie, a ta historia, choć krótka, była całkowicie oryginalna i wciągająca." - Leeettyyy "Oczarowałaś mnie w trzech rozdziałach." - Merybery13

Skok Tarken ma dwadzieścia osiem lat, robota ze sztuczną inteligencją najstarszej generacji i talent do zawalania każdej roboty, którą zleci mu Organizacja Kosmiczna. Gdybyście jednak poprosili go, żeby sam siebie opisał, powiedziałby najprawdopodobniej, że ma piękną twarz.

Komiksy z kotem wciągniętym prosto w absurdalny świat fantasy. Wysoki poziom głupoty grozi ewakuacją szarych komórek. Przed przeczytaniem skonsultuj z psychiatrą.

Wampiry kiedyś kładły się na jezdni i zatrzymywały karoce, teraz samochody. Kto jednak w dzisiejszych czasach ma chęć jechać wolniej i sprawdzać czy jakiś idiota nie leży przypadkiem na drodze? Czy na świecie wciąż są krwiopijcy, którzy polują w bardziej starodawny sposób? Czarny humor z wampirami, które nie są tak przyjazne jak mogłoby nam się wydawać. Romans z wampirem wegetarianinem to bujda. Praca bierze udział w konkursie "Pół żartem, pół serio" organizowanym przez @WritterGoodness Serdeczne podziękowania: Korekta: @EloMortadelo Pierwsze czytanie: @Alice5693

[Zostaje wydane w 3 tomach, pierwsze dwa już dostępne!] Kojarzycie ten moment, kiedy wasza bliźniaczka okazuje się zmiennokształtna, po czym znika, więc musicie podszywać się pod nią w nieludzkiej szkole? Nie? Erin Lanford chciałaby móc powiedzieć to samo. Jadąc do Mallaroy spodziewała się wszystkiego, nawet własnej śmierci. To znaczy, wszystkiego poza palącym pragnieniem, by pociąć lidera wampirzej elity piłą mechaniczną. Alea Lanford za to nigdy nie myślała, że na jej barki spadnie obowiązek ratowania całej rasy. Ale hej, wszystko będzie w porządku, prawda...? Spoiler: nieprawda.

Las Giliański na wschodzie Gerdanii, z pozoru będący zwykłą dziczą, swego czasu służył jako schronienie dla przyjaciółki pewnego fikona. Dla niego to miejsce przepełnione jest liczymi wspomnieniami, które wypełniają jego głowę istnym mętlikiem. Stare obietnice nie pozwalają mu o sobie zapomnieć, a uczucia zepchane gdzieś w głąb umysłu niespodziewanie ożywają. Na jakie rozwiązanie nakieruje go powrót do lasu oraz odszukanie zagubionych w nim myśli? Na co zdecyduje się jego targana wątpliwościami osoba, gdy otrzyma misję od Pana, która kłócić się będzie z chęcią ochrony kogoś, kogo chował przed światem od tak dawna? A może nie będzie w stanie podjąć żadnej decyzji? Kto by pomyślał, że zwykła jaskinia może wzbudzać tak wiele wspomnień i sprzecznych ze sobą decyzji? A jednak... ♔♔♔ Opowiadanie zawiera spoilery i jest powiązane z inną pracą mojego autorstwa pt. „Królowa Diamentowego Księżyca". Znajomość wymienionej wyżej historii nie jest konieczna do przeczytania tego shota. Jeśli jednak chcesz poznać dalsze losy historii zapraszam do zajrzenia na mój profil, gdzie znajdziesz wymienione wyżej opowiadanie. ♔♔♔ 🏅 Praca została wyróżniona w konkursie literackim „Lipcowe Noce" organizowanym przez @felix_populus ♔♔♔ Opis stworzony z pomocą @anonimowy_ludzik Okładka wykonana przez: @wlasnosc

Kiedy w Vernie zaczyna panować prawowita i umiłowana władczyni Calissandre, świat pławi się w prawości, a każdy rzezimieszek zostaje zamknięty w lochu lub skazany na stryczek. No właśnie... każdy. Kieran i Thyra, skazani na taki los, nie chcą się z nim pogodzić. Postanawiają wyruszyć na Wyspy Odkupienia, do których droga otwiera się tylko raz do roku - w pierwszy dzień Sharivanu. Tylko w ten jeden dzień mogą się tam dostać i otrzymać dar od Halitase - Przebaczenie. Wystraszeni rządami Calissandre barbarzyńcy, rzezimieszki i złodzieje ciągną na wyspy tłumnie, nie zdając sobie sprawy z tego, co ich tam czeka. Zostaną poddani próbom, które wykażą, kto zasłużył na jej dar, a kto nie, ale... no właśnie... najpierw na te wyspy trzeba się jeszcze dostać! Najpiękniejszą okładkę na wattpadzie wykonała @jennhills Praca bierze udział w Turnieju Osobliwym 2020 organizowanym przez @BractwoOS