Naprawiam po swojemu Lance'a w Nowej Erze ❤. Fanfik będzie wymagał znajomości wydarzeń z drugiego sezonu Eldaryi. Grafika na okładce została wykonana przez ChiNoMiko.

Status : Poprawa Erina przebudza, się ze śpiączki co skutkuje, z tym że, mam za sobą kilka latek w plecy ma trudności w odnalezieniu się w świecie i jest rozdarta, ale nie tylko ona, gdyż przez wiele problemów z przeszłości odbiło się na otoczeniu i bliskich jej niegdyś osobach. Dlatego musi odnaleźć nowy punkt zaczepienia. 14.01.2021 - #386 - eldarya 09.01.2022 - #61 - eldarya 01.02.2022 - #44 - eldarya 17.09.2022 - #22 - eldarya *Zdjęcie z okładki jest z Pinterest znalezione przypadkowo u lisaagulla*

- Może kiedy będziemy gotowi, spotkamy się ponownie. - odparł i przybliżył się lekko muskając moje usta swoimi. I nie wiedzieć czemu - Straż Eel, Nevra, a nawet plan zagłady świata, to wszystko poszło w niepamięć. Teraz czułam, że byłam we właściwym miejscu. --- - rozdziały są na podstawie odcinków gry 'Eldarya' - rozdziały zawierają jedynie poprawki scen z Lancem - zawiera SPOILERY

W tym samym czasie, gdy Gardienne trafiła do K.G., ktoś inny pojawił się w lesie. Licealistka ostatniego roku kurczowo trzymała się życia, starając się unikać wszystkiego, co jej zdaniem było zbyt podejrzane. O zgrozo, najmniej dziwny wydał jej się mężczyzna w czarnej zbroi i masce. Skąd mogła wiedzieć kim jest? Jakie miała podstawy, by myśleć, że jest niebezpieczny? Podążała za nim licząc na słowo wyjaśnienia i pomoc w przetrwaniu w tym dziwnym świecie. Wielokrotnie znikał jej z oczu, by pojawić się parę godzin później, przyprawiając ją niemal o zawał. Jednak pewnego dnia się nie zjawił. Idalia, gdyż tak miała na imię licealistka, początkowo się tym nie przejęła, ale samotność coraz bardziej zaczęła jej doskwierać, a wraz z nią obezwładniający strach. Dosyć nierozsądnie postanowiła ruszyć na poszukiwania. Jednak zamiast znaleźć mężczyznę, znajduje wyjście z lasu, a jej wzrok pada na Kwaterę Główną. ~~~~~~~~~ Okładka by @MysiaSSS

Phoenix jako złodziejka w Eldaryi żyje sobie z dnia na dzień. Za jej głowę wyznaczono kwotę dwustu tysięcy złotych monet, przez co często nachodzą ją wszyscy ci, którzy chętnie przytuliliby te pieniądze do siebie. Jednak jest dla nich za dobra, jako zmora wszystkich handlarzy w miejscu, w którym tylko się pojawi. Mimo iż tak naprawdę nie przejmuje się tym, co przyniesie jej nowy dzień ma cel w życiu: Chciałaby dowiedzieć się kim jest tajemnicza, białowłosa postać ze snów, którą pamięta jeszcze z dzieciństwa. Pragnie odnaleźć pałac, który widnieje w jej wspomnieniach i nie daje o sobie zapomnieć. Jednak przez całą swoją "karierę" zdążyła narobić sobie wrogów, którzy przestali zawracać sobie głowę uprzejmościami i regularnie już nastają na jej życie, co zdecydowanie utrudnia jej cel. A gdy do jej sprawy wprasza się jeszcze Straż Eel, wszystko komplikuje się tylko bardziej.

"Studnia, to ona jest kluczem..." ~~~ W dniu gdy tajemniczy głos powierzył mi ważną misję powinna ona stać się moim priorytetem, więc dlaczego gdy zaczął się wokół mnie kręcić zamaskowany mężczyzna w głowie mam tysiące myśli, które nie pozwalają mi skupić się na jej celu. Która z tych wszystkich dróg jest właściwa? I która zagadka okaże się tą najtrudniejszą? ~~~ Historia o miłości, tajemnicach i studni...

Pojawiłam się w dziwnym i nie znanym mi świecie, a bardzo szybko okazałam się jego częścią bardziej niż myślałam - niż ktokolwiek mógł przewidzieć. Cierpienie, radość, miłość, śmierć i.. Siedem lat śpiączki. Wegetacja. Czy wyjdę cało z tego co przygotował dla mnie los? Te wszystkie zmiany są przytłaczające. Na Wyrocznię, pomocy. ______________________________ Historia oparta na podstawach gry Eldarya. Jest to moja własna interpretacja zdarzeń i osób, dlatego może odbiegać bardziej lub mniej od oryginału. _______________________________ Okładka wykonana przeze mnie. Jednocześnie użyte do niej materiały graficzne nie są mojego autorstwa. _______________________________ Mogą występować bluzgi oraz sceny dla niektórych drażliwe.

It was him, I was sure of it. The one who had put my life on hold for seven long years. I will recognize him among a thousand, his cold mask having obviously never left him. Lance was a monster and he was standing in front of me. But to be completely honest, I had no idea... ...when I fell in love with my worst enemy. FANFICTION LANCE ELDARYA - A NEW ERA ENGLISH TRANSLATION Fanart (commission) by Ryoukames https://ryoukames.carrd.co/