~That's the only one~ Louis Partridge
-O Boże strasznie cię przepraszam-przestraszyłam się że coś mogłam mu zrobić. -spokojnie nic się nie stało-powiedział do mnie brunet który się uśmiechał. -jestem tak nie zdarna, nic ci nie jest?-byłam strasznie zła na siebie i było mi strasznie wstyd. *sceny 18+, alkohol, wulgaryzmy*