Pokochać śmierć//Newt
-NEWT! Ty pizdokleszczu! Dlaczego mnie podglądasz?! -Ja po prostu uwielbiam Cię denerwować księżniczko- uśmiechnął się i wybiegł z pokoju. Kocham tego kleszcza.
-NEWT! Ty pizdokleszczu! Dlaczego mnie podglądasz?! -Ja po prostu uwielbiam Cię denerwować księżniczko- uśmiechnął się i wybiegł z pokoju. Kocham tego kleszcza.
"02:26 Kohachi: przestałam słodzić herbatę. Kohachi: zawsze słodziłam 3 łyżeczki, a teraz 0. Kohachi: dziękuję, Midorin. ♥ 02:27 Shintarou: Dlaczego mi dziękujesz? 02:28 Kohachi: bo twoja słodkość mnie powala. Kohachi: chyba dostanę przez ciebie cukrzycy". © vencaslen; 2015/2016/2017
,,Bał się. Nie było dla niego problemem przyznać, że po prostu się bał, a raczej był przerażony. Tak jak nigdy wcześniej. Tylko tym razem nie mógł nawet nikomu o tym opowiedzieć. Wyśmiano by go. Zamknął oczy i zaczął powoli liczyć sekundy. Bo tylko to mu pozostało" Dzień, w którym na skraju lasu widzicie tajemn...
UWAGA ROZDZIAŁY W TRAKCIE POPRAWEK, PRZEPRASZAM! (Poprawione jest już sześć rozdziałów) To będzie (mam nadzieję) nietypowe ff. To co tu się pojawi będzie po prostu moją zrytą banią xDD ZAPRASZAM!!