" If you are brave enough to say goodbye, life will reward you with a new hello. " ~ Paulo Coelho "Przetrwanie" jest słowem, które towarzyszyło Erze od zawsze. Nabiera ono jednak zupełnie innego znaczenia, gdy przychodzi jej zamieszkać na zniszczonej i opuszczonej planecie, a jej jedynymi kompanami jest setka młodych ludzi, którzy nie mają pojęcia, co to znaczy być zdanym tylko na siebie. Na szczęście, istnieje jeszcze ktoś taki jak Bellamy Blake. A on i młoda pani inżynier są w stanie zdziałać wszystko. Fanfiction na podstawie serialu The 100. Nie wymyśliłam postaci, biorących udział w opowiadaniu z wyjątkiem głównej bohaterki. Dialogi brane z serialu, aczkolwiek jest tam też moja inwencja twórcza. Zapraszam do przeczytania. Start: wrzesień 2017 Koniec: 22 lipca 2018 Cudo okładka: @alexrover_ Trafny opis: @alexrover_ Karty postaci: @ja ~fanka13

...

Siedemnastoletnia Victoria ma w życiu wszystko, czego potrzebuje. Ma kochających rodziców i brata. Ma wiernych przyjaciół. Ma też problem, gdyż w jej życiu pojawił się chłopak, któremu daleko do ideału. Chłopak, nie byłby wielkim problem, gdyby nie jeden istotny fakt. Dziewczyna ta, nazywa się Victoria Anderson i jest młodszą siostrą Blaine'a.

Kiedy prosiłam mojego brata o wyjawienie swojej tajemnicy, nie spodziewałam się, że zostanę uraczona opowieścią o tym, jak razem ze swoim, jak i moim najlepszym, nieco dziwnym przyjacielem wybrali się do lasu w poszukiwaniu połowy ciała, to ktoś go zaatakował i ugryzł. Ktoś. Nie coś. Bo był to wilkołak ― człowiek, który w każdą pełnie zamieniał się w krwiożerczą bestię, a wraz z wycieczką brata, zamienił on i jego w zmiennego. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że ta rasa przysporzy mi tak wiele problemów, a co dopiero jeden z jej przedstawicieli ― niejaki Derek Hale. !WIĘKSZOŚĆ ROZDZIAŁÓW ZOSTAŁA COFNIĘTA ZE WZGLĘDU NA ICH GRUNTOWNĄ POPRAWĘ I SĄ PUBLIKOWANE W ZUPEŁNIE INNEJ FORMIE! ― ff nosiło kiedyś tytuł "Jesteś nienormalna" ― okładka została wykonana przez @Gipi155

A co, gdyby jedna dziewczyna wywróciła życie kilku osób do góry nogami? Nie specjalnie, oczywiście. Jej życie też zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni. Kiedy? Kiedy poznała ich.