tychajestem
- Reads 5,120
- Votes 542
- Parts 18
Złamałeś obietnicę.
Obietnicę, w którą mieliśmy włożyć całe nasze życie.
Skłamałeś.. znowu.
Wszystkie twoje słowa były perfekcyjnym kłamstwem, którego nawet ja nie byłem w stanie rozgryźć.
Odszedłeś.
Odszedłeś, zostawiając mnie z początkowym płomieniem nadzieji, że jeszcze powrócisz.
Nadzieja?
Nie musiało długo trwać, żeby wyparowała.
Witaj, przystań mojej rozpaczy.
Rzeczywistość?
Już sam nie wiem co jest prawdą, a co zwidami. Nie wiem w co wierzyć.
Pogubiłem się..
Tw: blood, angst