Kurtyzana
- Zaufaj mi skarbie - szepnął cicho do jej ucha. Tak zmysłowo i kojąco. Zdziwiona, dopiero po chwili zrozumiała, co miał zamiar zrobić. Przysłonił jej oczy miękkim, przyjemnym materiałem i zawiązał z tyłu jej głowy. Ciemność owładnęła jej umysł. Poczuła, że kładzie ją na łóżku, które znajdowało się w pokoju - Rozluźni...