𝐁𝐎 𝐍𝐈𝐄𝐊𝐓𝐎́𝐑𝐄 𝐒𝐏𝐑𝐀𝐖𝐘 𝐓𝐑𝐙𝐄𝐁𝐀 𝐃𝐄𝐋𝐈𝐊𝐀𝐓𝐍𝐈𝐄 𝐏𝐑𝐙𝐄𝐌𝐈𝐋𝐂𝐙𝐄𝐂́ Lilliana Stanley zawsze miała wrażenie, że zawodzi swoje własne oczekiwania. Wydawało jej się że robiła niewystarczająco. Wszystko nabierało sensu dopiero z Harrym - jej chłopakiem. Jednak gdy go zabrakło, dziewczyna postanawia skupić się na sobie. I na nowo odnaleźć siebie pośród bałaganu dookoła. Chce na nowo zbudować miłość do samej siebie Wszystko komplikuje się jednak, gdy ginie Lizzy Reed - siostra jej kolegi z klasy - Victora. Chłopak od zawsze konkuruje z nią o najlepsze stopnie. Na skutek wydarzeń z przeszłości dziewczyna postanawia mu pomóc. Chce odkupić swoje winy i odnaleźć dziewczynę, która wydaje się, że rozpłynęła się w powietrzu. Nie wie jednak, że prawda może wydawać się trochę bardziej skomplikowana a niż zakładała, a jedynie przemilczenie pozwoli jej zachować życia jakie dotychczas znała.

Nerida całe swoje życie żyła w cieniu. W cieniu swojej starszej siostry, przyjaciółki czy każdego kto miał władzę. Żyła na ulicy samotnie, bez grosza przy duszy, aż spotkała księcia - Sylasa. Majętnego, władczego w przede wszystkim dobrego. Ujrzał w niej piękną dziewczynę, biedną, zdaną jedynie na siebie. Zaproponował jej pomoc, nie wiedząc, że skończy się ona dla niego tragedią. Nerida nigdy nie miała przyjaznych zamiarów, zamierzała wykorzystać księcia by zdobyć władzę i żyć na widoku jak zawsze chciała. Wszystko stara się zepsuć brat Sylasa - Alaric. Od samego początku nie ufa dziewczynie i za wszelką cenę stara się nie dopuścić do głębszej relacji jej i jego brata. Może jednak chodzi o coś innego niż władza? Nerida doskonale wie jak owinąć sobie ludzi dookoła palca. I nie zamierza się przed tym powstrzymywać.

Nieregularnie wrzucam to swoje przemyślenia i emocje dotyczące życia. Znaczy bardziej jak mi się chce usiąść nad korektą i bawić się z kaprysami Wattpada (dosyć rzadkie). Napisane mam kilka na zapas. Ogólnie wszytsko i nic. Myślę że każdy znajdzie coś dla siebie, a jak nie to nie.