Kochaliśmy i byliśmy kochani. Victoria Wilder właśnie przenosi się na ostatni rok liceum do słonecznej Kalifornii, gdzie ma zamieszkać z bratem, którego nie widziała pięć lat. Nie spodziewa się, że wiecznie nieśmiały Christopher zmienił się w pewnego siebie barmana z tatuażami i mrocznym sekretem. W dniu swoich urodzin dziewczyna trafia na nielegalne wyścigi, gdzie zapach benzyny i ryk silników pokazują jej świat, którego wcześniej nie znała. Gdy natarczywy mężczyzna nie daje spokoju, z opresji ratuje ją Weston Hale -dwudziestoczteroletni mechanik, który dla wielu jest legendą. Weston Hale to twardziel z sercem pełnym blizn. Ściga się, aby zdobyć pieniądze potrzebne do wyrwania młodszej siostry spod opieki toksycznej matki. Niebezpiecznie szybki, piekielnie przystojny i śmiertelnie znienawidzony przez jej brata. Wzajemna fascynacja pojawia się szybko. Victoria i Weston zaczynają spotykać się pod osłoną nocy, aby skradać przepełnione pożądaniem pocałunki. Starają się ukryć niezdefiniowaną relację przed Christopherem. Gdy między Victorią i Westonem zaczynają pojawiać się płomienne iskry, dziewczyna będzie musiała zdecydować. Lojalność wobec brata czy własnego serca? Ponadto zbliżają się najważniejsze wyścigi sezonu. Eliminacje, ćwierćfinał, półfinał i finał, gdzie nawet najmniejszy błąd jest w stanie pozbawić życia.

!18+! Gdy starszy brat znika, to ty przejmujesz jego obowiązki. Parker jest urodzonym przywódcą. Wydawało się, że objęcie sprawowań nad jedną z chicagowskich mafii jest jego marzeniem, ale też obowiązkiem. Nieznający litości, niezwykle brutalny i pewny siebie. To właśnie definicja jednego z braci Collins. Delilah jest dziewiętnastoletnią, dobrze uczącą się nastolatką, która aby utrzymać swoje życie w ryzach dorabia w przepełnionym pożądaniem i namiętnością klubie nocnym. Nie jest to praca jej marzeń, ale taniec w skąpym stroju nie wydaje się być taki zły za pieniądze, które z tego ma. Stabilne życie dwudziestodziewięcioletniego mężczyzny ulega zmianie, gdy w mieście pojawia się wuj, który pragnie za wszelką cenę zeswatać bratanka z jedną z córek innej rodziny mafijnej. Aranżowane małżeństwa to nic nowego w świecie Parkera. Nie spodziewa się jednak, że na jego drodze w tym samym czasie stanie znacznie młodsza, niewinna uczennica, która zawróci mu w głowie. Potworne zderzenie dwóch, zupełnie innych światów. Brutalność, mieszana z delikatnością. Poczucie obowiązku walczące z pożądaniem i miłością. Ponadto obydwoje ukrywają swoją prawdziwą twarz, ale gdy problemy i prawda wychodzą na światło dzienne, czy będą w stanie sobie z tym poradzić? SONS OF THE MAFIA 2 Niewymagane jest czytanie pierwszej części trylogii SONS OF THE MAFIA, historie są od siebie niezależne, a ja postaram się, aby wszystko było zrozumiałe od początku do końca.

[wersja przed poprawkami] !+18! „Wiem jedno. Pragnę jej, jak ludzie pragną wody na pustyni. Pragnę jej, jak nocne niebo pragnie gwiazd. Pragnę jej, jak lato pragnie słońca. Pragnę jej, jak łąka pragnie kwiatów. Mimo, że jesteśmy tak różni, jak słońce i księżyc. Jak dobro i zło. Jak światło i mrok. Bo właśnie tym jesteśmy. Zjawiskiem, które potrzebuje się wzajemnie do istnienia. I Diabeł mi świadkiem, że nigdy nie pozwolę jej odejść, bo pomimo wszystko, nasze dusze zrobione są tak samo." Dopóki śmierć nas nie rozłączy... wraz z tymi słowami Ivy Taylor podpisała pakt z istnym Diabłem, ubranym w bogaty garnitur. Garnitur Williama skrywa coś więcej , niż tylko tatuaże i blizny. Ivy Taylor od małego marzyła o księciu z bajki, jednak wiedziała, że gdy stanie się dojrzałą kobietą, zostanie wydana za mąż, za jednego z Synów Mafii, a im zdecydowanie brakuje do bycia wymarzonym księciem. William Collins to Don chicagowskiej mafii. Jest najstarszym z Synów Mafii i do tego najbardziej zepsutym. Wydarzenia z przeszłości zostawiły po sobie piętno, z którym ten nie może sobie poradzić. Gdy wybiera Ivy za swoją żonę, niszczy jej marzenia o udanym, pełnym miłości małżeństwie oraz o ciepłym, rodzinnym klimacie. William jest zdobywcą, który przywykł do tego, że nikt mu się nie stawia. Wtedy właśnie Ivy pokazuje swoją silną stronę i zamierza uprzykrzyć mu życie. W tym świecie nie ma miejsca na miłość i uczucie, bo są one słabością. Przysięga małżeńska z Williamem to jedno, ale wytrwanie u jego boku, to już trudniejsze zadanie, z którym dwudziestodwuletnia Ivy musi się zmierzyć. Jak przetrwać w świecie, w którym na każdym kroku czeka niebezpieczeństwo, śmierć i korupcja? Jak okiełznać mężczyznę, który jedyne co potrafi robić to niszczyć? Jak naprawić kogoś, kto jest doszczętnie zniszczony?

[wersja przed poprawkami] „- Nie powinniśmy się spotykać - szepnęłam, gdy chłopak przerwał gorący pocałunek. - Nie powinniśmy udawać, że nie darzymy się żadnym uczuciem - jego ciepłe usta znowu spoczęły na moich wargach, a rozgrzany język wtargnął do środka, aby spotkać się z moim." Rosalie i Blake nienawidzili się od dzieciaka. Sami tak naprawdę nie pojmowali, dlaczego tak było. Rodzice dwójki nastolatków od samego początku byli przeciwko ich znajomości. Rosalie miała od dziecka wpajane, że powinna unikać Blake'a, bo tak było lepiej. Było to jednak trudne, gdyż głośny, egoistyczny i niegrzeczny chłopczyk chodził do tego samego liceum co ona. Na każdym kroku dokuczali sobie i walczyli o to, kto między nimi miał większą przewagę. Blake był cholernie przystojnym i pewnym siebie zawodnikiem nielegalnych walk i wyścigów, które odbywały się na obrzeżach Nowego Jorku. Rosalie otaczała się kilkoma bliskimi znajomymi i kochającym młodszym bratem, którego czasami miała ochotę rozszarpać. Mimo wszystko byli sobie bardzo bliscy. Pewna sytuacja sprawiła, że nastolatka została skazana na spędzenie czasu z Blake'em. Mimo odwiecznej nienawiści, coś między nimi zaczynało iskrzyć. Nikt nie wiedział, co zgotował dla nich los, a oni, zaślepieni swoimi uczuciami, ślepo podążali naprzód. Na ich drodze stawały przeszkody. Dobrze wiedzieli, że nie powinni zadawać się ze sobą, ale jak przyszło na ich charaktery - robili wszystko na przekór.