Co wieczór / Marichat
Marinnete nigdy nie była biedronka, ale Adrien był Czarnym Kotem. Między nimi nawiązuje się namiętny romans.. Jak sprawy potoczą się dalej? Czytaj a się dowiesz 😝
Marinnete nigdy nie była biedronka, ale Adrien był Czarnym Kotem. Między nimi nawiązuje się namiętny romans.. Jak sprawy potoczą się dalej? Czytaj a się dowiesz 😝
''No więc... Kim jesteś ty? - Tej siły cząstką drobną, Co zawsze złego chce i zawsze sprawia dobro.'' Wiele lat temu Dante De Ville poprzysiągł sobie, że nigdy nie odda serca żadnej kobiecie. Otoczył je wysokim murem, skuł najtwardszym lodem i uczynił absolutnie wszystko, aby urok żadnej istoty nigdy nie przedostał...
Przez całkowity przypadek Tom dowiaduje się, że ma syna. Postanawia zrobić wszystko, aby poznać chłopca i odzyskać miłość swojego życia.
Tatuś nauczył Audrey, jak być grzeczną dziewczynką. Tatuś nauczył ją, że istnieje tylko jeden rodzaj miłości - taki, który wypala dusze, pochłania serce i niszczy. Taki, który boli.
Serce jest elastyczne. Może przetrwać wiele cierpienia i nie pęknie na pół. Jedynie się rozciągnie, zbierając w sobie cały ból, który w końcu minie, a serce powróci do swojego pierwotnego kształtu. Mimo tego, zawsze będzie pamiętało ten ból. *dla pełnego odbioru książki, najpierw proponuję przeczytać serię Goddess* ...