mooncancers
'*'
Szef mafii - Louis i dziewczyna, która zmieni jego życie.
Sylwia- dziewczyna, która prowadzi całkiem zwyczajne życie, pewnego dnia zostaję porwana przez dwóch niebezpiecznych mężczyzn. Jednym z nich jest brunet o nieprzeniknionym wzroku.
Ciągnie ich uczucie, którego nie potrafią zdefiniować.
Czy się mu poddadzą?
Czy Sylwia będzie w stanie wpuścić Capo do swojego i tak zranionego serca?
'*'
Nie wierzę. Nie chce uwierzyć. Wzięłam parę głębokich oddechów. Serce próbuje wyskoczyć z piersi. Ocieram twarz z potu i krwi. Nie mojej krwi. Patrzę na swoje dłonie umazane krwią. Spoglądam za siebie, za mną tłum ludzi. Krzyczą. Nie rozumiem co się dzieje. Słyszę z oddali syreny. Zbliżają się. Podnoszę głowę i widzę przed sobą motocykl, kilka metrów dalej leży mężczyzna cały we krwi. Zaczynam uświadamiać sobie, że to wydarzyło się naprawdę. Wydarzenie, które odmieniło moje życie raz na zawsze.
Morderca!! - ktoś krzyczy. Odwracam się w stronę gapiów. Wreszcie zrozumiałam sens słów. Tłum jest wściekły. Zdaje się, że to na mnie są tak wkurzeni.
Tracę grunt pod nogami i przewracam się. Ratownik staje za mną i pomaga mi wstać. Nie mogę wstać o własnych siłach. Mężczyzna wzdycha i podnosi mnie. Po jakimś czasie jestem już w karetce.
Zaczynam analizować, co się wydarzyło. Powoli przypominam sobie, że brałam udział w napadzie na bank. Tak, jestem w gangu, który głównie obrabia banki i zabija ludzi. Nie zrozumcie mnie źle, ja nie wybrałam sobie tego życia.. To oni wybrali mnie. Dwa lata temu, byłam zwykłą nic nie znaczącą dziewczyną w wielkim świecie.
Dwa lata.. Dwa lata temu umarło moje pierwsze JA.