Harry zostaje nowym nauczycielem muzyki i teatru w liceum. Miał co prawda lepszą posadę na oku, ale cóż... Doncaster może i nie było miastem jego marzeń, ale zdecydowanie wolał to od Londynu, który kojarzył mu się tylko z byłym narzeczonym zdradzającym go na prawo i lewo. I to właśnie w tej szkole poznaje Louisa - nauczyciela wfu, który prawdopodobnie ma w ustach częściej papierosa zamiast gwizdka, a przekleństwa to jego przecinek. Ta dwójka zdecydowanie do siebie nie pasuje, co dają sobie do zrozumienia już na samym początku. Szybko okazuje się, że ich starcia są dla uczniów lepsze niż szkolne przedstawienia. A co jeśli los postanowi spławić im psikusa, więc gdy szkolna aula ulega zniszczeniu i na czas remontu zostaje zamknięta, zajęcia z teatru i wfu odbywają się na jednej hali. Hali, która według Louisa, należy właśnie do niego. Bo nikt - dosłownie nikt - nie będzie naruszał jego terytorium, więc zamierzał bronić go do ostatniej kropli krwi. A linia, która oddzielała jego halę od reszty szkoły była nienaruszalną granicą. No i cóż, wychodziło na to, że była taka tylko do pewnego momentu. Ponieważ Harry wcale nie zamierzał się poddać i uciec z podkulonym ogonem, zaś Louis postanowił zgotować mu piekło.

Harry stąpa raczej mocno po ziemi. Wierzy w równość, wierzy w zasady. Przy tym nienawidzi uprzedzeń i wywyższania się, z czym spotyka się niemal codziennie jako student. W końcu wykładowcy to prawie bogowie. Jednak prawdą jest również to, że Harry ma swoją drugą, mniej znaną ludziom stronę. Bowiem jest tym chłopcem, który kocha słodkie rzeczy. I równie mocno kocha piękne spódniczki i koronkową bieliznę. Ale jest jedynie zwykłym studentem, który nie może sobie pozwolić na spełnienie swoich fantazji. Tym bardziej, kiedy fundusze jego rodziny kurczą się, a on potrzebuje funtów choćby na to, aby stać go było na głupią kawę przed zajęciami. Zakłada w końcu konto na jednym z portali, licząc, że uda mu się zarobić nieco funtów sprzedając kilka swoich zdjęć, cały czas pilnując, aby nie było widać nic więcej prócz jego ciała i co najwyżej ust. Chcę pozostać anonimowy. Ale jeden z mężczyzn jest dla niego tak fascynujący, że w końcu ulega i zgadza się na spotkanie. Spotkanie ze swoim najbardziej znienawidzonym wykładowcą. | larry, crossdressing, daddy!kink, l!top, uni!au |

Po dziewięciu latach Harry wraca do rodzinnego Holmes Chapel i wszystko wydaje się być takie samo. Domek na drzewie wciąż ma zepsutą drabinę, Barbara wciąż prowadzi piekarnię, a jego dawna szkoła nadal jest wypełniona rozgadanymi uczniami. Holmes Chapel nic się nie zmieniło. A jednak jest inaczej, bo Louis jest w związku i to nie Harry jest jego chłopakiem. Lub AU, gdzie Harry rezygnuje z kariery muzycznej i wraca do rodzinnego miasta z siedmioletnią córką i bagażem, który może wszystko zmienić.

Pan Styles to najbardziej kontrowersyjny nauczyciel w szkole; albo się go nienawidziło, albo kochało razem z jego niecodziennymi garniturami. Pan Tomlinson, także nauczyciel, a jednak nie było nikogo, kto by go nie lubił. Był ulubieńcem wszystkich dzięki swoim sarkastycznym, zgryźliwym komentarzom. W porządku, może znalazłaby się jedna osoba, która nie dogadywała się z nauczycielem wychowania fizycznego... Kędzierzawy nauczyciel muzyki. Autor: danielpawelthelarry

Harry i Louis od lat unikają siebie jak ognia. Po jednej imprezie, na której spotykają się przypadkiem, Harry zabiera Louis'a do siebie, a ten postanawia się zasiedzieć.

Usta Harry'ego wydają się być suche tylko z powodu wypowiedzenia tych słów. To co miał z Louisem to coś więcej niż 'kumple z korzyściami'. To były powolne pocałunki rano między miękką pościelą, to były nieśmiałe uśmiechy, proste trzymanie się za ręce podczas popołudniowego spaceru i jedzenie lodów. To było śniadanie na obiad, śmiech i zlizywanie miodu ze swoich warg, kiedy dzielili się celami, a nawet sekretami. To było szczęście. Dla Harry'ego to było wszystkim, ale dla Louisa okazało się to być niczym. ... / 9 tłumaczenie pracy outropeace

Jak poradzić sobie z sytuacją, kiedy osoba którą znasz od lat jest jednocześnie twoim przyjacielem, bratem i zauroczeniem? Liam i Zayn mają wszystko, czego mogliby sobie zapragnąć. Wszystko, oprócz dzieci. Louis i Harry mają tylko siebie, nie wiedzą co to rodzina i własny kąt. Pieniądze szczęścia nie dają, ale dwójka niekoniecznie grzecznych dzieci jest w stanie zapewnić niesamowitą rozrywkę poukładanym biznesmenom i wnieść do ich życia o wiele więcej radości. Jak poradzić sobie z dorastającymi dziećmi oraz ich problemami i nie zwariować? ........ Uwagi: - miłość męsko-męska - wulgaryzmy - możliwa przemoc - paring: Ziam oraz Larry - Praca pisana AMATORSKO, więc jeśli szukasz jakiegoś nieomylnego pisarza i wybitnie napisanej książki - to zły adres :) Okładka: Darrrow

Harry planuje już swoją przyszłość: ślub z Charliem, będzie żył długo i szczęśliwie jak w bajkach. Pewnego wieczoru odbierze telefon od narzeczonego, którego wyznanie zaburzy wszystko, w co dotychczas wierzył. Zdesperowany Harry wsiada na pokład samolotu i rusza w ślad za ukochanym. W podróży nietypowo poznaje Louisa, bezpośredniego Francuza, który od razu działa mu na nerwy. Wyjazd do Paryża okazuje się splotem wielu zaskakujących sytuacji. Co tajemniczego skrywa Louis? Czy Harry będzie musiał błagać o swoją miłość? I co ma z tym wspólnego wino? "I want you... that's all", czyli wszystko, co musisz wiedzieć o kamiennym domku na zboczu obok pięknej winnicy. ** Bardzo mocno inspirowane filmem "French Kiss"

Louis to młody wokalista, próbujący poradzić sobie ze swoją orientacją, śmiercią bliskich oraz oddaleniu od przyjaciół. Harry, mogło by się wydawać, że czerpie z żyć i kariery ile się da, nie przejmując się przeszłością. Ale co jeśli dawni przyjaciele podstępem zmuszą ich do spotkania po latach? 29.03.2021 ~ 20 #boyband 31.03.2021 ~ 2 #zespol 31.03.2021 ~ 12 #boyband

,,Louis nie potrzebuje świata, świat potrzebuje go'' ,,Louis ma magiczny głos. Po prostu porusza twoje serce'' ,,Każde uderzenie piosenki i słowo, które śpiewa Louis, przyprawia mnie o dreszcze'' ,,Lou brzmi pięknie w tej piosence'' *** - Pytanie tak czysto teoretyczne, jakby ktoś był niepełnosprawny, mniej lub bardziej, jakbyś na to zareagował? - przecież nie powiem mu od razu. - A jakbym miał na to zareagować? - spytał bardziej sam siebie, wypuścił powietrze i lekko przysunął mnie do siebie - Normalnie, to człowiek jak każdy inny. Poza tym wszystkich trzeba traktować z równością, to czemu te osoby inaczej. Są takie same, tylko że bardziej wyjątkowe. *** 14.04 - 25.08 2021 Kiedyś poprawię, oczywiście