papierosyposeksie
„Powiedz mi, jak cię zaspokajam Hannibalu, jak zaspokajam twój głód"
Jego głos był niczym więcej jak przyciszonym szeptem, a jego moc pozwoliła Hannibalowi zamknąć oczy, gdy wdychał Willa, a ich nosy się zetknęły, Hannibal przesuwał twarzą po Willu.
„Mój głód jest niczym innym jak miłością do ciebie, Williamie. Z każdym dniem rośnie w siłę, by być nasyconym Twoją obecnością. Karmisz mnie, karmisz mnie".