DevillOpowiadania
Kiedy wszystko było już jasne i kolejny raz upadali, leżeli chwilę, aby potem znów wstać nagle stanęli na swojej drodze. Ona i on tak bardzo chcący po raz kolejny się rozczarować i utwierdzić w przekonaniu, że "wszystkie" i "wszyscy" są tacy sami. Że się nie mylą i znają świat i ludzi, jak własną kieszeń - wszystkich bez wyjątku.
W końcu ludzie nie lubią zmieniać zdania nawet, jeśli w głębi serc, dusz i umysłów bardzo tego potrzebują. W końcu kto lubi się mylić?