agataolczak
Ida Dobrzańska i Adam Hansen spotykają się przypadkiem, w klubie. W miejscu, które z definicji nie służy do budowania trwałych historii. Ona jest funkcjonariuszką Krajowej Administracji Skarbowej, przyzwyczajoną do kontroli i jasno wyznaczonych granic. On gra w hokeja w katowickim klubie i dobrze wie, jak łatwo stracić równowagę, gdy lód przestaje być pewny.
To, co zaczyna się jako rozmowa bez zobowiązań, szybko przeradza się w układ. Zostają „narzeczonymi" z powodów, które wydają się rozsądne i bezpieczne. Dla niej to tarcza. Dla niego - wygodne alibi. Ustalają zasady i role, przekonani, że nad resztą da się zapanować.
Nie da się.
Wszystko zaczyna się komplikować w chwili, gdy na biurku Idy pojawiają się dokumenty opatrzone nazwiskiem "Hansen". Sprawa zawodowa nie powinna mieć nic wspólnego z jej prywatnym życiem. A jednak granice zaczynają się zacierać, a to, co miało pozostać pod kontrolą, pęka. Niczym lód na zamarzniętym jeziorze. Najpierw cicho, niemal niezauważalnie, a potem nagle i nieodwracalnie.
To opowieść o relacji zbudowanej na pozorach. O bliskości, która miała być tylko grą. I o cenie, jaką trzeba zapłacić, gdy udajemy, że nie zależy nam bardziej, niż chcemy przyznać.