Elijah stracił wszystko-nadzieję na odnalezienie ukochanej, rozwiązanie swoich problemów i chęć do życia. Działa jak maszyna, pozbawiony emocji i celu. Każdy dzień jest pustą kalką poprzedniego, a gdyby nie brat i przyjaciel, dawno pogrążyłby się w mroku, z którego nie byłoby powrotu. Świat, który znał, rozpadł się na kawałki, a on nie potrafi znaleźć siły, by je poskładać. Aż do dnia, w którym los rzuca go na spotkanie, o które jego rodzina zabiegała od miesięcy-w siedzibie W. Ballmer Defense Inc. I tam, wśród chłodnych spojrzeń i napiętej atmosfery, widzi ją. Cornelia stoi tuż obok Keanu, jej niezłomnego, bezwzględnego brata, który nie kryje swojej pogardy wobec rodziny Elijaha. Każde ich słowo i spojrzenie jest niczym ostrze wbite w jego serce. Oni nie wybaczają. Oni nie zapominają. Mimo to Elijah dostrzega w tym spotkaniu coś więcej-szansę. Groźby ojca zaczynają tracić na znaczeniu, a jego wpływy nie wydają się już tak wszechmocne. Ale to nie koniec. Cornelia nie jest już tą samą dziewczyną, którą znał i którą zostawił. W dniu, gdy ją porzucił, miała mu do przekazania coś, co mogło zmienić ich życie na zawsze. Coś, o czym nie miał pojęcia. Coś, co teraz dzieli ale jednocześnie i łączy ich jeszcze bardziej niż kiedykolwiek. Elijah wie, że droga do odkupienia będzie długa i bolesna. Przekroczył granice, których nie powinien. Zranił kobietę, która była jego wszystkim. A teraz musi zrobić coś niemożliwego-odzyskać ją. Ale nie tylko ona zamknęła przed nim serce. Keanu nie dopuści go do niej, a ludzie, którzy stoją za Nel , zrobią wszystko, by trzymać go z daleka. Elijah nie ma jednak zamiaru się poddać. Bo choć stracił już tak wiele, jedno wie na pewno-ona była, jest i zawsze będzie jego. Nawet jeśli, by do niej wrócić, będzie musiał przejść przez piekło.