Luna Duncan była dziewczyną z dobrego domu. Miała poukładane życie, jasny plan na przyszłość i konkretny cel. I jeden wieczór wystarczył, by to wszystko legło w gruzach. Jedno wydarzenie, które pociągnęło za sobą serię złych wydarzeń i nieodpowiednich wyborów. I kiedy rozpaczliwie próbowała odzyskać kontrolę nad swoim życiem wszystko skomplikowało się jeszcze bardziej, bo w mieście znowu pojawił się on. Jej przekleństwo i błogosławieństwo. Ayden Prescott. Chłopak wraca do miasta, by raz na zawsze zamknąć pewien rozdział i odzyskać spokój. Jeszcze nie wie, że dziewczyna, którą zna od dziecka zmąci ten spokój jeszcze bardziej. Bardziej niż mógłby przypuszczać. Obydwojgiem rządzi żal, gniew i rozpaczliwa potrzeba, by nagromadzony w nich ból, wreszcie odnalazł ujście. Luna i Ayden są jak dwie masy powietrza. Gorąca i zimna. Kiedy się zderzą, powstanie tornado. Żywioł, który rujnuje wszystko, co napotka na swojej drodze. Pozostaje więc pytanie: Jak wielkie przyniesie zniszczenia? I czy uda im się cokolwiek ocalić?

Byłam niczym słonecznik, który mimo pomocnej dłoni wiatru, topił się w jeziorze czekolady, płynącej z Twoich oczu... Krótkie opowiadanie epistolarne o miłosnych zawirowaniach. Z dedykacją dla Maluszka, której kwiatowa kolekcja wysypała się na okładkę Praca zgłoszona do Turnieju Osobliwego 2021.

Małżeństwo Igi i Roberta przechodzi kryzys. Mężczyzna desperacko pragnie dziecka, a młoda kobieta po stracie ciąży chciałaby dać sobie więcej czasu i angażuje się w spełnianie własnych ambicji. Wkrótce na jaw wychodzą kłamstwa i tajemnice, które latami skrywał jej mąż. Kiedy rozwód jest już tylko formalnością, Iga wyjeżdża do pensjonatu swoich znajomych. Mała, urokliwa miejscowość wpływa kojąco na załamaną kobietę. Wskutek pewnych wypadków kobieta przejmuje pensjonat, składa papiery o rozwód, porzuca pracę i przeprowadza się do małopolski, paląc za sobą prawie wszystkie mosty. Czas, spokój i nowe zajęcie dają Idze poczucie, że odzyskanie wewnętrznej homeostazy jest już prawie na wyciągnięcie ręki. Pewnego jesiennego poranka do pensjonatu przybywa mężczyzna. Pragnie wynająć pokój na czas nieokreślony, na co Iga przystaje. Jako że sezon urlopowy się skończył Iga i zagadkowy gość spędzają ze sobą coraz więcej czasu. Relacja, która tworzy się między nimi, jest niespodziewana, ale daje im poczucie zapełnienia pustki, która gra w ich życiu pierwsze skrzypce. Wkrótce okazuje się, że w niedalekiej przeszłości mężczyzna doświadczył rzadkiego zaburzenia dysocjacyjnego, które zmieniło jego życie o sto osiemdziesiąt stopni. Przeszłość do niego wraca, zatapiając w głębinie niebezpieczeństw. Niestety tonąc, trzyma on za rękę Igę. W opowiadaniu występują sceny przeznaczone dla osób 18+. Przepiękną okładkę, która mnie oczarowała wykonała niezwykle zdolna @sosenkova. Dziękuję <3 Korektę tekstu zawdzięczam czujnej i niezastąpionej Uli @_flowers_time. Dziękuję <3

...i żyli długo, i szczęśliwie. Podobno większość historii miłosnych kończy się właśnie w taki sposób. Przynajmniej do tego przyzwyczaił nas Walt Disney, poświęcając prawie całą swoją twórczość na cukierkowych opowieściach o księżniczkach i ich wymarzonych księciach z bajki. Nigdy jednak nie pokazał co dzieje się po ślubie, gdy żona staje się narzekającą wiedźmą, a mąż pierdzącym gburem. Hania i Karol to młode, na pozór zgodne, małżeństwo. Do pełni szczęścia brakuje im tylko jednego - wyśnionego potomstwa. W dążeniu do wymarzonego celu zmagają się z problemami dnia codziennego, niezapłaconym kredytem i oddalającą się szansą na awans. Dodatkowo uczennica Hani znika bez śladu, a ona rozpoczyna prywatne śledztwo, w przeciwieństwie do policji, wierząc, że znajdzie ją żywą. Okładka wykonana przez @KatieBrillare

Bogna po paskudnym rozwodzie porzuca życie we Wrocławiu i za ostatnie pieniądze kupuje niszczejący pensjonat w Karkonoszach. Nie spodziewa się, że oprócz cieknącego dachu i odrapanych ścian w pakiecie dostanie wnuka byłych właścicieli. Florian od czasu wypadku, w którym uległ poważnym poparzeniom, stroni od ludzi. Nie potrafi poradzić sobie z dostosowaniem się do nowej rzeczywistości. Obwiniany o śmierć przyjaciela, uważa, że nic więcej go w życiu nie czeka. Ucieka do rodzinnej samotni w górach. Niestety, dziadkowie sprzedali hotel, a jego spokój szybko zostaje zmącony przez szaloną właścicielkę. Każde z nich szuka odosobnienia i nowego początku. Oboje uczą się, że nikt nie jest samotną wyspą, przeciwnościom łatwiej stawić czoła z drugim człowiekiem u boku, a miłość potrafi być lekiem na całe zło. Piękną okładkę wykonała @Tail90 za co serdecznie dziękuję! Praca zgłoszona do Turnieju Osobliwego 2021.

Pomimo młodego wieku i braku męża (lub choćby kandydata na takowego), Magda wie o rozwodach zdecydowanie więcej niż przeciętny obywatel. Małżeńskie dramaty wypełniają jej codzienność już od czwartego roku studiów prawniczych, a życia na aplikacji adwokackiej nie ułatwia wcale wymagający patron, zrzędliwa matka, ani rozrywkowa przyjaciółka. Jedyną odskocznią od szarej rzeczywistości niepostrzeżenie staje się dla dziewczyny Janek - sporo starszy od niej fotograf, poznany latem na weselu kuzynki. I choć Magda obiecywała sobie nie angażować się zbyt szybko w relacje z mężczyznami, tym razem sytuacja nieco wymyka jej się spod kontroli. Sprawa dodatkowo komplikuje się, kiedy młoda prawniczka przypadkowo poznaje rodzinę Janka, a znajomość z charyzmatycznym fotografem wkrótce okazuje się przyczyną jej zawodowych problemów... Piękną okładkę zawdzięczam: @sosenkova

Kiedy on snuje się ulicami ze wszystkim, co ma - psem, gitarą i paroma groszami w kieszeni, ona wyrzuca do kosza pudełko warte pół miliona dolarów. Mijają się w najdroższej dzielnicy Budapesztu - miejscu, do którego żadne z nich nie pasuje. Każde odchodzi w swoją stronę. Tylko czy na pewno są to odpowiednie kierunki? ~~~ Publikowane: 14.08.2020 - ? Praca zgłoszona do Turnieju Osobliwego 2021.

Mia wie, że ma w życiu wszystko, mimo to postanawia wywrócić swój świat do góry nogami. Nigdy nie uważała się za tchórza, ale tylko ucieczka mogła uratować ją przed podzieleniem losu starszej siostry. Pięć lat później wraca w rodzinne strony. Nadal tak samo zagubiona, ale z solidnym planem na życie. Przekonana, że nadszedł jej moment. Pięć minut, by pokazać własną dojrzałość. I gdy już wygląda na to, że dopnie swego, na jej drodze pojawia się pewien problem. Problem noszący drogi, włoski garnitur i szelmowski uśmiech. Co, jeśli ten problem, okaże się powodem, dla którego oddycha, a jednocześnie łamie jej serce? Cud zwany okładką został wykonany przez niezastąpioną @helpfulkatherine💜 POCZĄTEK; PAŹDZIERNIK '19

Damian to trzydziestoparoletni mężczyzna, który po piętnastu latach wraca na stałe do Kielc. Okazuje się, że powrót do rodzinnego miasta jest nie tylko okazją do rozpoczęcia nowego życia, ale także kryje się za tym obietnica sprzed lat, którą złożył wraz z braćmi. Damian rozpoczyna nowy rozdział od złożenia CV do jednego z najbardziej eksluzywnych hoteli w mieście. Poznaje tam Kornelię, która ku jemu późniejszemu zdziwieniu, okazuje się być jego szefową. Od razu zauważa, że jest to kobieta z charakterem o niebywałym poczuciu humoru i urodzie. Czy los zesłał ich przypadkowo na swą drogę? Czy ma wobec nich skryte plany? Historia w pełni jest wytworem mojej wyobraźni. Zbieżność osób, miejsc oraz nazw jest przypadkowa. Nie wyrażam zgody na kopiowanie treści książki.