happy end?
Usiadłem na schodach, i patrzyłem jak maluch jeździ, modląc się przy okazji aby się nie przewrócił. Pomimo tego że rowerek nie ma pedałów i Oli dopycha się nogami to jak znam mojego syna on potrafi iść po prostej drodze i się przewrócić a co dopiero jeździć na jakimś jeździku. - Rozstaliśmy się z Melissą. - Powiedzia...