Obiecuje ci wierność i miłość, aż do śmierci... Trudno jest dotrzymać tych słów jeśli ma się taką okazje przed oczami. Coś co innym jest tak trudno dostać ty masz teraz na własność, do dyspozycji dla swojej chorej wyobraźni i najgorszych fantazji. Może to idealna okazja by się trochę zabawić? Przecież chwila kary to nie zdrada... Dalej kocham i kochać będę ale taka okazja nie może mi umknąć z przed nosa...

Zauroczenie bywa ciężkie gdy w grę wchodzi serce artysty. Czuje on wtedy znacznie więcej i widzi więcej niż nie jeden człowiek. Jednak kto by to zauważył, że jest na zabój zakochany w mężczyźnie, który nie do końca pojmuje co ma czuć względem malarza. Nie shipuję prawdziwych ludzi tylko postacie odgrywane przez kogoś! Ship Coksiary! Zdjęcia zapożyczone na okładkę od xylaxa!

Serce człowieka jest trudne do zrozumienia. Za trudne. Nie ma na nie sposobu. Jest dziwne. Każdy ma inny sposób na swoje serce. Jedni zatapiają się w muzyce, inni w książkach... A inni myślą. O rzeczach stworzonych i tych niestworzonych. Myślą i zastanawiają się nad wszystkim. Zastanawiają się, jak by było, gdyby byli teraz w innym miejscu, albo co by było, gdyby się odważyli powiedzieć, co naprawdę sądzą. Jakie miałoby to skutki? Co by możliwie mogło się stać?

Główny bohater Gregory Montanha ma obsesje na punkcie wsadzenia do więzienia największego kryminalisty w Los Santos: Erwina Knucklesa. Jednak Erwin jest nie tylko dobry w zacieraniu dowodów w jego sprawie. Świetnie też potrafi manipulować ludźmi. Gregory próbując rozgryźć, co tak naprawdę czuje chłopak, zakochuje się w nim.

Erwin Knuckles, największy przestępca w mieście, jest zazdrosny o swojego przyjaciela Gregorego Montanhe, dobrego policjanta. Oboje nieudolnie dokuczają sobie. Pewnego dnia po zatrzymaniu drogowym Erwin postanawia pojechać za Grzesiem...

Gregory Montanha został kilka lat temu wysłany do zupełnie innego miasta, w celu oddania się służbie w policji. Mimo tego, że nie uważał te siedem lat pracy za coś straconego, to jednak tęsknił za swoim rodzinnym miastem. Naprawdę długo zastanawiał się nad tym, czy chce wracać do Los Santos, jednak zgodził się za małą namową swojego starego przyjaciela, Capeli, z którym od dawna miał wspaniały kontakt.

W sobotnią noc w Los Santos zostaje brutalnie zamordowana narzeczona miliardera. Gregory Montanha zaczyna śledztwo w sprawie kolejnej ofiary mordercy. . . . (Pisząc to inspirowałam się w niektórych scenach, fragmentami książki "coalesce" autorstwa vamantra, pozdrawiam<3)

W tym oto świecie możesz być łowcą lub ofiarą... Gregoty od urodzenia chciał zostać łowcą który pozyba się z świata jak że to "niebezpiecznych" stworzeń które "zabijają" ludzi bez żadnej przyczyny... Ale czy na pewno jest jakaś konkretna przyczyna tych prześladowań... czy to było tylko tak dla zabawy, zachcianek posiadania skrzydeł feniksa czy zmienno kształtnego sługi?... =========================== kompletniw nie umiem pisać książek i jest to moja 1 książka wienc prosze podchodzić do niej z dystansem . Jest to Morwin jak cuś. Zapraszam do czytania :]