JugglerQueen
- Reads 1,551
- Votes 105
- Parts 9
Zaczynając to... z pewnością narażam swoje postacie na niemałe niebezpieczeństwo. Nie mogę jednak pozwolić sobie na obojętne przejście obok problemu i udawanie, że nic się nie wydarzyło. To nie jest jedna z tych historii, którą zacznę od przedstawienia ci nowych postaci... tutaj powinny ci być one dość dobrze znane... więc proszę cię, byś stanął obok mnie i po prostu obserwował. Nie szukaj dla mnie kolejnego ołówka... czy długopisu... To nie ma sensu. One i tak rozpadną się przy zetknięciu z moją dłonią. Nie osądzaj mnie też za okrucieństwa, które się tu dzieją, bo to już nie jest moja historia o japońskich piłkarzach. Ja ją zaczęłam, a resztę napisał... no właśnie... może ty?