Moja babka zawsze powtarzała mi, żebym nigdy nie lekceważył swojego daru. Żebym słuchał głosu, który we mnie żyje. Słuchałem go, a jednak w którymś momencie ogłuchłem i oślepłem oszukując tym samym siebie. Byle tylko nie wyjść na idiotę. Short story? Byłem nim. Miałem osiemnaście lat, gdy mój świat obrócił się o sto osiemdziesiąt stopni. Dwadzieścia, gdy jedna dziwka roztrzaskała go na kawałki. I wtedy dopiero w pełni zrozumiałem słowa babki. Od tamtej pory głos był moim najlepszym doradcą. A jednak, gdy na mojej drodze stanęła Jasmine Anderson mój dar mnie zawiódł. Nie dostrzegł pieprzonego niebezpieczeństwa i wprowadził na manowce, aż było za późno. Wystarczył jej jeden uśmiech, błyszczące oczy, seksowne ciało i serce tak czyste jak łza. Była ostra, pikantna, kwaśna i słodka. Była każdym możliwym smakiem jakiego potrzebowałem. Połowę dorosłego życia traktowałem kobiety jak zabawki, a teraz moja przeszłość zaczyna się na mnie mścić. Bo teraz to ja jestem jej zabawką, choć mój głos wyraźnie krzyczy, że to ona jest moja. Na zawsze. Okładka: TakaPewnaJedyna

Wydawało mi się, że wszystko można oszacować. Świat kręcił się wokół liczb i ich wartości. A przynajmniej tak było dla mnie. Całe życie liczyłem i szacowałem - zawsze wychodząc na tym na plusie. Tak jak potrafiłem obliczyć skomplikowane działania matematyczne i być pewnym ich wyniku, uruchomić najbardziej martwą maszynę, tak wiedziałem, że nigdy w życiu nie spotkam już Madison Crowley na swojej drodze. Od sześciu lat dzielił nas cały kraj. Gdy pierwszy raz ja zobaczyłem byłem pewien, że mam zwidy. Ale to nie były omamy. Madison wróciła, a wraz z nią i jej cholernym, zachrypniętym głosem wszystkie wspomnienia. Ale o ile jej pojawienie się było dla mnie cholerną niespodzianką, o tyle nic nie mogło mnie przygotować na to co przyszło potem. Kiedyś była moja - ciałem, duszą i sercem. Wszystko to należało do mnie. Sam dobrowolnie zrzekłem się tego wszystkiego. Ale teraz moja dawna miłość jest zupełnie nową osobą, a jej tajemnicę zwalą mnie na kolana.

Nienawidziłem kontaktów z ludźmi. Ich głosy, zachowania i dotyk wywoływały we mnie wstręt. A jednak walcząc z własnymi demonami znalazłem grupę osób, które śmiało mogłem nazwać rodziną. I tym razem wiedziałem, że nie pozwolę jej sobie ani zabrać, ani rozbić. Zostałem do tego przygotowany lepiej niż ktokolwiek inny. By pilnować i chronić. Nie sposób było nie wyczuć kłopotów, gdy Danielle Wilson pojawiła się na horyzoncie. Jej kłamliwe wymówki i skrywane półprawdy raziły mnie i irytowały, podnosząc mój poziom ostrożności do maksimum. Ale tak naprawdę żadne szkolenie, żadne przygotowanie nie mogło mi tutaj pomóc. Wtedy jeszcze nie wiedziałem jak wielki chaos przyszedł wraz z nią, ale patrząc w jej ciemne oczy wiedziałem, że nie skończy się to dobrze. Nie dla mnie. Miałam spokojne, ułożone życie do momentu, aż go...nie miałam. W jednej chwili zostałam obdarowana przez los największym skarbem i choć drastycznie przewartościowało to moje życie, byłam szczęśliwa. Całe życie starałam się postępować słusznie i nawet teraz, gdy jakaś część mnie się przed tym broniła miałam zamiar tak zrobić. Ale choć spodziewałam się wszystkiego, nic nie przygotowało mnie na spotkanie Reapersów i wejście w ich świat. A już na pewno nic nie przygotowało mnie na wkroczenie w świat jednego z nich. Sin był ucieleśnieniem tego co zdradzało jego przezwisko. A ja jak ułożona dziewczynka bez wahania byłam gotowa zakosztować wszystkiego co może mi dać, nawet jeżeli w trakcie tego miałam poznać się lepiej niż do tej pory. # 3 romans

Książka pisana z czytelnikami. Dopóki rozdziały są dodawane, możesz mieć wpływ na przebieg historii. Jak? Znajdź mnie na Facebooku: Kinga Litkowiec - strona autorska. Na bieżąco dodawane są posty, w których ustalamy kolejne rozdziały.

[Filipino Book] She was invited to a party at the Montenegro mansion, and one night changed her life when he met the brothers Manuel and Ezekiel. She discovered that the brothers had strange feelings for her. She realizes that she also has a secret love for a Montenegrin. How will she fight for that love that doesn't hurt anyone in the Brothers?

Charlotte Warenne. Była, niedoszła dziewczyna mojego brata, córka najlepszej przyjaciółki mojej matki i najgorsza zimna suka jaką znam. A w moim otoczeniu było pełno twardych suk, uwierzcie. Cóż, ja też byłem dupkiem, ale przy niej na prawdę czasami mogłem uchodzić za dżentelmena. Pochodziliśmy z tego samego kręgu społecznego, nasze rodziny przyjaźniły się od lat, a jednak nasza relacja odkąd pamiętam była na nie. Była uosobieniem tego od czego odciąłem się lata temu. Starych pieniędzy, wyimaginowanego prestiżu i wielkopańskiego stylu życia. W obcisłych spódnicach, designerskich butach wyglądała jak wyjęta z Żon ze Stepford. Seth Montgomery. Widywałam go raz w miesiącu. Raz. Jeden dzień i to nawet nie cały. To było ledwie trzy do pięciu godzin podczas niedzielnego dnia spośród siedmiuset dwudziestu godzin w miesiącu. A i tak za każdym razem udawało mu się mnie wyprowadzić z równowagi przynajmniej raz. Gdyby był choć odrobinę podobny do swojego brata, ale nie. On musiał być sobą. Nieznośnym, wrednym, aroganckim i cholernie przystojnym dupkiem. Nie byłam ślepa, prawda? A że choć według niego byłam sztywna i wyniosła nie zmieniało to faktu, że jego wydziarane i umięśnione ramiona działały na moje libido. Praca zajęła II miejsce w konkursie Gwiazdy Wśród Szamba organizowanym przez @Sonseeahrai w kategorii Romans! https://www.wattpad.com/1336971377-gwiazdy-w%C5%9Br%C3%B3d-szamba-konkurs-2023-wst%C4%99p 19.11 #15 romans 26.12 #6 romance 28.10 #1 adult 23.07 3# mc

Spark: Nasza historia rozpoczęła się, gdy byliśmy jeszcze nastolatkami. Jeden wieczór sprawił, że nasze drogi się rozeszły. Jedna drobna decyzja zaważyła na całym moim życiu. Przez sześć lat myślałem, że wyjechała bez powodu. Miała go jednak i to ja zawiniłem. Twierdzi, że mi wybaczyła, ale czy ja potrafię wybaczyć sobie? Alice: Od sześciu lat się ukrywałam. Nikt nie mógł dowiedzieć się o tym, co się stało. Nie jest łatwo jednak ukrywać dowody, mając jeden ciągle przy sobie. Myślałam, że byłam już bezpieczna. Myliłam się. Wiedziałam, że muszę wrócić do domu. Wierzyłam, że mój ojciec i jego klub mnie ochronią. Nie spodziewałam się jednak tego, kto ogłosi się moim prywatnym aniołem stróżem. Myślałam, że nasza relacja przepadła wraz z moim wyjazdem. Cóż, znów się myliłam. Moje serce nie chciało słuchać, gdy był blisko. Wiedząc, że nie powinnam podążyć za tym, co czułam, zaczęłam budować mur. Spark zaczął jednak burzyć każdą cegiełkę, którą starannie ułożyłam. Gdy wokół nas zostały już tylko gruzy, nie wiem, kto pierwszy przestał słuchać rozsądku. Czasami jednak lepiej jest się posłuchać serca.

Ace jest prezesem klubu motocyklowego. Od dziecka był do tego szkolony i kochał to życie. Kochał dziwki, handel i niebezpieczeństwo. Nie wyobrażał sobie nic więcej liczył się tylko jego klub i bracia. Do momentu kiedy poznał Myszkę. Od miesięcy obserwował ją z ukrycia. I tak powinno pozostać. Ale jego głupi mózg nie myślał kiedy w pobliżu była ONA- Sky jego SKY. Opowiadanie zawiera wulgaryzmy i sceny o charakterze erotycznym. Czytasz na własną odpowiedzialność.🔞

To nie miało być tak. Moje życie miało być inne. Niestety pojawił się w nim Bear a później Olivier i wszystko uległo zmianie. Klub, dziwki,motory,narkotyki i szalona jazda. To kochałem i tylko tego w życiu chciałem, aż do momentu swojej śmierci która w tym fachu mogła nadejść w każdej chwili. A już na pewno nie spodziewałem się,że mój świat ulegnie zmianie i to o sto osiemdziesiąt stopni. Opowiadanie zawiera wulgaryzmy i sceny o charakterze erotycznym. Czytasz na własną odpowiedzialność.🔞

Jax to samotnik z wyboru. Kiedy wyszedł z wojska nigdzie nie zagościł dłużej niż pare miesięcy. Parę lat temu pomógł głównemu prezesowi klubu motocyklowego Dark Angels. I od tego momentu tylko tam czuje się jak w domu. Lecz nadal kocha swoją wolność. I to bracia z klubu mu dają. Tyle, że dom nigdy nie był tak kuszący od kiedy poznał Lunę. Kobietę którą uratował przed samą sobą. Pytanie tylko czy ona uratuje go przed nim Opowiadanie zawiera wulgaryzmy i sceny o charakterze erotycznym. Czytasz na własną odpowiedzialność.🔞