Ludzie, zdarzenia || Jan-Rapowanie
Ta znajomość była nietypowa a dodatkowo toksyczna.
Jedyna taka szkoła w kraju. Szkoła, do której chodzić pragną wszyscy, którzy marzą o sławie. Szkoła, do której uczęszczają młode talenty, przyszłość sceny i muzyki. Co stanie się, gdy ona dostanie szanse? Czy brat pomoże jej się odnaleźć w nowym otoczeniu? Mówią, że nic nie dzieje się bez celu. Co, jeśli jej celem b...
- Przepraszam, Janek. To popieprzone. - powiedziałam, wyjmując papierosa z jego paczki. - Ja tez przepraszam, Marcela. To ostro pokurwione. - odpowiedział, odpalając go swoją zapalniczką. Nie krzyczy jak palę, pali ze mną. pierwsze rozdziały pisałam na początku tamtego roku i w mojej opinii dalsze są już lepsze!! będz...
Dziewietnasto letnia Karolina Szcześniak, siostra Taco Hemingway'a pracuje w małej kawiarni. Pewnego dnia jej znajomi i proszą ja o przysługę która powoduje, ze jej życie się zmienia. Chyba na zawsze.
- Jeśli masz mi wszystko wypominać na każdym kroku, to może nie powinniśmy być razem - rzucił brunet, maksymalnie wpatrując sie w moje niebieskie oczy. - Może nie powinniśmy - odpowiedziałam, gdy pojedyncza łza spłynęła po moim policzku. Wtedy jeszcze nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo zmieni sie moje życie bez Tw...
-Dlaczego nigdy mnie nie lubiłaś?-zapytał. -Zawsze myślałam, że wolisz zadawać się z laskami, które mają kilka zer na koncie, a nie pracują w Nero-powiedziała opierając się o barierkę. -Przynajmniej zadając się z tobą dostaje darmowe kanapki z ogórkiem-spojrzał na dziewczyne wyciągając paczkę Cameli w jej stronę. -Kie...
„Może i jesteśmy bananowcami, którzy mają za dużo w tyłkach. Może nie potrafimy docenić tego, co otrzymaliśmy od losu. Może i mamy różne twarze, będąc intelektualistami czy artystami dalej możemy zachowywać się patologia. [...] A tak właściwie, to jesteśmy tylko dzieciakami z dobrych domów, które potrafią robić wszy...
Może wreszcie nadszedł ten czas by pokochać kogoś kto umie cię zaakceptować?
Nastoletnia miłość znających się praktycznie od dzieciństwa osób, których nie podzieli praktycznie nic... a w zasadzie tak im się wydaje.