shadoruwa
- Reads 3,378
- Votes 239
- Parts 16
(bad ending)
Po dotarciu na miejsce niepewnie zapukałem do drzwi.
- JA OTWORZĘ - usłyszałem czyjś wrzask zza drzwi, o dziwo ten głos wydawał mi się bardzo znajomy.
- Heej, jesteśmy trochę zajęci więc nie przyjmujemy gości.... Sapnap?
- Tommy?
- Sapnap?
- TOMMY? - stanąłem jak wryty zdziwiony obecnością blondyna gdy dotarło do mnie z kim rozmawiam. Myślałem, że Clay za nim nie przepada.
- Sapnap...?
- Dobra stop. Zaraz się dowiem o co chodzi - mówiąc to wyminąłem blondyna sprawnym ruchem wchodząc do środka domu. Na kanapie jak gdyby nigdy nic siedział sobie Techno i Willbur.
- O, hej Sap! - krzyknął do mnie Will.
- Co tu się dzieje..? - Zapytałem nie wiem czy siebie czy innych, jednak zanim ktokolwiek zdążył mi odpowiedzieć, ja już biegłem do góry do pokoju Clay'a.
- Lamus - krzyknął za mną Techno na przywitanie co zignorowałem.
- DREAM - wydarłem się wparowując do jego pokoju. Moim oczom ukazał się widok chłopaka przytulającego się z Georgem.
- Clay?
- Sapnap? - zdziwiony natychmiast oderwał się od szatyna.
- George?
- Kim jesteś? - zapytał Davindson patrząc to na mnie, to na mojego przyjaciela.
- Co tu się kurwa dzieje! - wydarłem się. - Czy ja śnię? - dla sprawdzenia uderzyłem się kilka razy w głowę jednak nic to nie dało. Zwariowałem.. Nagle do pokoju przyszła reszta chłopaków chcących zbadać źródło wrzasków.
- Wyjebało Georga do innego wymiaru - rzekł spokojnie Dave przewracając oczami. - Takie to trudne?
X X X X X X X
milego czytania <3