Ash is a little omega just trying to make it through the next day. His life has been pure hell until one day... the smell of Oak trees and tea changed everything. Lucas is a well known soon to be alpha of the Diamond pack. He is also a daddy dom and hopes his mate is a little, or will accept him. One day he smells the sweet smell or Roses and chocolate.

An orphan boy's natural inclination to help where he can ends him up changing him more then he could ever have thought! I have had this story for a while shared it in the past thought i would put it here, keep in mind I am not finished with this...YET

. About 50 years ago, society began accepting regression. More research was done, and tests were then created and perfected to identify regressors and possible caregivers, along with matching them up and creating places spesifically for them. Daycares, playgrounds, hospital units. Everything was safe and accepting, from a legal standpoint at least. Jake was a regular college student. He played soccer, he went to his classes, he partied every other weekend, and he shared his dorm with his best friend, Mason. They both took the test at once, knowing what they'd likely be, but.. they weren't correct. Or even close. Now Jake's stuck with 3 caregivers, struggling to accept that he's a regressor, and having to adjust to his entire life changing in front of him without him having much of a say in it. At least he can still go into engineering like he wanted, right? Or is that being taken away from him too?

Luca Bakker, podpalacz w skórzanej kurtce z seksownym holenderskim akcentem. Oraz Theodore Hart, nieśmiały dzieciak ze szkoły, który pracuje w miejscowym sklepie zoologicznym. Pomysł, że ta para może kiedykolwiek skrzyżować swoje ścieżki - nie mówiąc już o budowaniu jakiegokolwiek związku - był niemal śmieszny. A jednak, oto jesteśmy. Śmiejąc się. Autorka - @Pixie022 Tłumaczenie - @fictionlover97

*Uwaga! Opowiadanie zawiera wątki homoseksualne, niewolnictwa oraz uprzedmiotowienia człowieka. Nie lubisz, nie czytaj* Luke od dziecka był szkolony na niewolnika, wiedział, że prędzej czy później będzie sprzedany i zostanie zabawką jakiegoś bogacza. Teraz ten dzień właśnie nadszedł...

Rytuał parzenia herbaty był czymś w czym nikt nie był w stanie mu dorównać. Master William słynął ze swojego poszanowania tradycji i bardzo surowego podejścia do wszelkich zasad. Tak przynajmniej wszyscy uważali patrząc na niego z boku. Tak było do momentu, aż przy jego boku pojawił się rudowłosy chłopak, który co dziwne wydaje się nie brać go aż tak na poważnie. Chłopak, który widzi w nim kogoś więcej niż pustego Dominata. Zapraszamy was do lektury i zapoznania się z losami tej pary, która łączy w sobie jednocześnie poszanowanie do tradycyjnego bdsm, jak i ludzkie podejście do relacji. Pisane z piękną Lady Caatio <3

Młodzi chłopcy zawsze cieszyli się niebywałym obiektem zainteresowania starszych mężczyzn. Nie tylko ze względu na ich piękne młodzieńcze ciała ale też i czyste, nieskalane dusze. Luan osiągając więc swój 16 rok życia nigdy by nie pomyślał, że i on takowym się stanie. Słuchając swych rówieśników, opowiadających o swoich miłośnikach nie czuł zazdrości a wręcz przeciwnie. Nie zwykle cieszyło go, że ze względu na chorowite dzieciństwo spędzone w domu udało mu się uciec od tej popularnej tradycji. Szybko jednak zdaje sobie sprawę, bogowie przewidzieli dla niego inny los, stawiając na jego drodze niezwykle intrygującego mężczyznę. ~ *Opowiadanie 18+ *Zawiera sceny przemocy, *wulgaryzmy *sceny seksualne i erotyczne *homoseksualizm *różnica wieku Opowiadanie powstałe w połowicznej współpracy z Shadow_river

Niewolnicy pragnący i potrzebujący uwagi. Pełni miłości i nienawiści do swoich Panów. Robiący wszystko by tylko zostać zauważonymi, wszystko by nie stracić swojego życia lub by ich nie rozgniewać. Jedni każdego dnia myślą o ucieczce, drudzy każdej nocy oczekują na pozwolenie zaspokojenia swoich właścicieli. A pośród nich Eliot. Niewolnik o dominującym charakterze i mocnej budowie. Niepokorny... I zadziorny, nienawidzący wszystkich Panów stąpających po ziemi. Ale czy na pewno wszystkich...? Opowiadanie napisane we współpracy z cudowną @shadow_river ^^

Love someone so much it hurts? A scenario where you know that your partner will leave you forever after sometime... But you still lose yourself when they do....

When Harry got hit by the killing curse, he thought that would be the end of his life. He was happy that he could reunite with his loved ones in the afterlife and be happy. What he got was waking up in a very dark place with a strange man sitting in front of him and staring at him. Please read the story to know what happens.