Eren i Levi pracują w jednej firmie. Los chciał, aby mięli wspólne biuro, jak potoczą się ich dalsze losy? Seria: Shingeki no Kyojin Pairing: EreRi (Eren x Levi) Gatunek: Romans, shounen-ai Ograniczenia: K+ (+9)
"To nie to, że z wiekiem stajemy się dziećmi. Wiek po prostu pokazuje, jakimi dziećmi pozostaliśmy." ~Johann Wolfgang von Goethe
*oneshot* Levi to 20 latek pracujący w ksìęgarni. Od miesiąca mieszka ze swoim przyjacielem z dzieciństwa, 18 letnim Erenem. Chłopcy traktują się jak bracia. Mówią sobie o wszystkim. Jednak czy pewien incydent nie zepsuje ich przyjaźni?
Zauroczył go widok kasztanowych kosmyków włosów i notoryczny uśmiech na twarzy. Tak, nowy rekrut - Eren Jaeger - zauroczył go nieodwracalnie. Zauroczył się w obrazie surowych rysy twarzy i nienagannej, kredowej cerze. Tak, jego kapral - Levi Ackerman - zauroczył go nieodwracalnie.
*Spojler 2 sezonu* Po tym jak Erwin stracił rękę Levi przejmuje całkowite dowodzenie. Ogrom obowiązków go przytłacza pomimo że jak zwykle nie daje tego po sobie poznać. Kapralem zaczyna interesować się Eren, czy chłopak przyzna się do swoich uczuć? Co zrobi by zwrócić na siebie uwagę? Czy wszyscy wyjdą z tego cało?
~Fabuła toczy się w świecie Snk. Mogą występować spojlery fabuły. Ereri = Eren + Levi. Jak poradzi sobie młody chłopak, gdy życie zrzuci na niego falę niepisanych nieszczęść. W jaki sposób podejdzie do tego wszystkiego bezlitosny Kapral, a jak zachowają się otaczający go przyjaciele w najbardziej tragicznych momenta...
Nie mam pomysłu na opis (jak zawsze) Ja tylko tłumaczę!
Kocham te opisy... nigdy nie wiem co napisać więc macie tam pare zdań z tekstu... no i ten typowe ereri/riren nie lubisz nie czytaj. ,,- Zamknij się! Przerzyjemy! Wrócimy do domu. '' ,,- Heichou dlaczego niestety?''
Po rozmowie z Erwinem Levi postanawia coś sprawdzić (YAOI) Jest to raczej One-shot ale w kilku rozdziałach ~ ___yaoistka___ #68 miejsce w akcja - 24.06.2k18
Pisane kiedyś pod wpływem weny... dużej. Trochę śmiechowe. ~właściwy opis~ Eren ma problem. Boli go brzuch przy kapitanie. Czym bliżej, tym gorzej. Czy to coś poważnego? Zapraszam serdecznie!