Może zawierać Laurens x Hamilton Lafayette x Hamilton Burr x Hamilton Jefferson x Hamilton [*] dla Hamiltona XXDDD King George III x George Washington (przepraszam) Hercules x Lafayette i naprawdę mnóstwo innych gay shipów I AM NOT THROWING AWAY MY SHOT! Powinno tu być jakieś hetero... MOŻE KIEDYŚ :P ⚔🔫⚔️❤️⚔️🔫⚔

To tutaj Alexander Hamilton spowiada się ze swojego życia. Z błędów jakie popełnił i jakie już nie naprawi. Enjoy 💜 WARING: autor płakał jak pisał One shot napisała w przypływie depresji Shiro, a okładkę nieogarniająca Hamiltona Yogurt.

Młody mężczyzna, pełen dobrych myśli, wkroczył do ciemnego pokoju. Na ogromne okno, stanowiące całą przeciwległą ścianę, naciągnięto żaluzje, a pomieszczenie oświetlał jedynie słaby blask lampki stojącej na wielkim machoniowym biurku. -Dzień dobry-odezwał się, podchodząc do biurka-Przyszedłem w sprawie pracy. -Jak się nazywasz?-niski, poważny głos rozmówcy, nieco ostudził jego zapał. -Hamilton. Alexander Hamilton. Dyrektor mruknął coś pod nosem. -Predyspozycje masz niezłe. A co mi tam... Jesteś przyjęty. -Serio?! -Tak. Witamy w YorktownCorp, panie Hamilton.

Jest to opowiadanie o studenckich perypetiach Hamilsquadu ;) Shipy występujące w tej książce: Lams Jaffmads Burrgelica (nie wiem jak to się pisze więc nie zejdzcie mnie :c) Marliza Leggy (narazie) Mały spoiler dla ciekawych *jak ne chcesz nie czytaj bo zepsujesz sobie zabawę* Mulette Leebury ------------------------------ Zapraszam do czytania :}

To opowieść o grupce studentów mieszkających w Kamienicy na Ulicy Słonecznej, pod numerem 15 Opowiadanie bez większej fabuły, jedynie dla funu. Pisze je z paroma osobami z poza wattpada. Nie mam żadnego planu, o prostu jak mam plan to piszę. Pewnie pojawi się cringe, nieśmieszne żarty, pary homoseksualne, i inne tego typu tematu, więc jeśli któraś z tych rzeczy ci przeszkadza, zrezygnuj z dalszego czytania Na konieć jeszcze pragnę wspomnieć o tym iż jestem dyslektykiem, więc o ile pisanie mi o błędach jest wskazane, proszę o NIE hejtowanie mnie za to Miłego czytania :>

Współczesne czas i łyżwy. Theodosia i Philip jako królowa życia i król. One-shot.

Modern au z Hamiltona... ale przedstawione w formie rysunków. Obiecuję wam akcję, śmiech i łzy. Tylko zajrzyjcie! [wszystkie prace są mojego autorstwa]

Rok tysiąc siedemset siedemdziesiąty siódmy. John Laurens przyjeżdża do obozu Washingtona.

Autorką komiksu jest Caw.Chan, ja tu tylko tłumaczę. Do niedawna komiks znajdował się na instagramie wyżej wymienionej autorki, ale z nieznanych mi przyczyn został z niego usunięty (dobrze że zrobiłam ss każdego okienka). Tak wiem, że na polskim Watt są już dwa tłumaczenia tego zacnego dzieła, ale nic nie zmieni to kolejne. Ogólnie rzecz biorąc to przetłumaczenie tego było moim swoistym marzeniem, don't ask plz. Zapraszam w każdym razie!

One shot. Po prostu Lams. Niczym Romeo i Julia.