Krótkie opowiadanie z shipu Xiao x Venti z gry Genshin Impact Z dedykacją dla mojej przyjaciółki :3

Pijany rudzielec zaczyna wypisywać do swojego dawnego przyjaciela lecz z innego numeru. Niczego nieświadomy Zhongli postanawia odbić pałeczkę i zakolegować się z 'anonimem'

Jestem uzależniona od Genshina, ok.

Venti zna każdego nosiciela anemo wizji jaki stąpa po Teyvacie dlatego nie trudno jest mu kogokolwiek odnaleźć. Dlatego za prośbą Moraxa postanawia pomóc Xiao w odnalezieniu prawidłowej drogi. Zauważył, że poprzez wspomnienia z symbolicznej wojny i klątwę, adeptus pogrąża się w żałobie. Pomimo szczerych rozmów Morax czuł się bezsilny, możliwe, że akurat sam anemo Archon pomoże nosicielowi jego mocy osiągnąć spokój. Szczególnie, że w Liyue przez spisek kolejnych Fatui zaczyna się robić niebezpiecznie. (Zdjęcie okładki znalezione na pinterest)

"Patrzyłem na jego bezwładne ciało, na jego delikatne dłonie, które teraz bez ruchu spoczywały na poduszce przy głowie chłopaka oraz na usta, które chciałem poczuć na swoich bardziej niż cokolwiek innego." Modern au. Z góry przepraszam jeżeli coś będzie napisane z błędem lub też znajdą się momenty ooc ale piszę takie coś pierwszy raz. Fanfic zawiera przekleństwa i może być nie odpowiedni dla młodszych czytelników. Także ten nie przedłużając zapraszam serdecznie do lektury :] art na okładce autorstwa @crnix na twitterze

"Pośród tego mroku czasem widzę też drobną sylwetkę. Nie wiem jednak do kogo należy. Bywało też iż słyszałem głos niczym przez mgłę, jakby ktoś próbował mnie obudzić." <♤♡◇♧> Xiaoven au Okładka: cchaiart (tumblr) Ze względu na to iż ilustracje pochodzą ze źródeł gdzie nie udało mi się znaleźć ich autorów, nie zostali oni wymienieni. Jeśli znasz autora jakiejś z tych ilustracji, możesz podać nazwę w komentarzu. Książka jest oficjalnie ukończonym dziełem, jednak mogą pojawić się rozdziały specjalne w okresie nieokreślonym. Wszelkie pytania możesz zadać na priv, lub napisac do mnie na genshin ^^ Mój uid : 716547083 Modern AU ^^ ■□■ 2022/2023

Wszyscy znają powiedzenie, że historia lubi się powtarzać. Będąc nieśmiertelnym, można obserwować jak zatacza pełne koło, a wydarzenia i osoby, o których zapomniało się setki lat temu, powracają w odmętach szarej codzienności. Zhongli po latach będzie musiał stawić czoła utraconej miłości, a Xiao, który już dawno zapomniał do czego został stworzony, na nowo zmierzy się ze swoimi lękami.