parszywawiedzma
Jeśli też rozumiesz spadające liście i nie masz pojęcia czemu tu jesteś to zapraszam do teatru brzydkich twarzy!
Jestem znudzony, przerażony, sfrustrowany, zrezygnowany, niezadowolony. Rozczarowany.
"Wszystkie głosy i ja" to nic niezwykłego, to tylko nieprawdopodobne zawirowania, które nie mogły zdarzyć się właśnie tu, bo jesteśmy na to zbyt zwyczajni. To najpospolitsze uczucia, których nie zabije nawet epoka, w której mogłoby się zdawać, że są niemodne. To potrzeba życia, konieczność postawienia kropki na końcu zdania, krzyk prosto z serca.